Kod czerwony w Holandii
Do Holandii wracają upały. Meteorolodzy ostrzegają, iż w ciągu najbliższych dni temperatura w kraju może sięgać 35 stopni, a w niektórych rejonach nawet 40. Taki stan rzeczy powoduje, iż wiele służb zastanawia się nad wprowadzeniem kodu pomarańczowego i czerwonego w Niderlandach.
Nadchodzące dni to ogromna szansa na temperatury znacznie przekraczające 30 a nawet 40 stopni w cieniu. Z tego względu KNMI wydało kod pomarańczowy dla praktycznie całej Holandii, wyjątkiem jest jedynie rejon Wadden. Informacje te potwierdza również RIVM, który podaje, że w czwartek 25 lipca temperatura w cieniu może wzrosnąć w niektórych regionach aż do 38 stopni. To zaś łączy się z możliwością wprowadzenia czerwonego alarmu pogodowego. Upały te mogą bowiem bezpośrednio zagrażać życiu i zdrowiu mieszkańców.
Wzajemna czujność
RIVM, prezentując nowe prognozy, prosi wraz z holenderskimi lekarzami o wzmożoną uwagę. Pomimo tego, że Holandia jest krajem kanałów to i tak w wielu „betonowych dżunglach” temperatura będzie na tyle wysoka, iż wilgoć od wody nie tyle nie pomoże, ale może nawet wzmagać uczucie gorąca. Z tego też względu służby proszą, aby podczas upałów unikać spacerów i przebywania w pełnym słońcu. Bardzo ważne jest również, by zachować społeczną, obywatelską czujność. Przy tak dużych temperaturach osoby starsze, niemowlęta, czy ludzie przewlekle chorzy lub z nadwagą są bardzo narażeni na problemy zdrowotne. Udar cieplny i zasłabniecie może doprowadzić do zgonu, dlatego ratownicy proszą, by mieć oczy dookoła głowy i nie bać się podejść, gdy widzimy kogoś drzemiącego w pełnym słońcu. Być może obudzenie go, czy zapytanie "jak się czuje", może uratować mu życie.
Problem upałów dotyka również wielu z naszych rodaków pracujących w szklarniach czy na polach. Jeśli nie możecie sobie wziąć wolnego, warto zaopatrzyć się w nakrycie głowy, olejek z mocnym filtrem UV oraz ogromne ilości wody. Ta przyda się nie tylko do picia, ale również po to, by się schłodzić.
Podczas upałów nie można zapominać również o zwierzętach, które tak jak my słabo znoszą tak wysokie temperatury.
Problemy komunikacyjne
W przypadku tak dużych upałów cierpi nie tylko nasz organizm, ale również cała infrastruktura. Holenderskie koleje proszą, by każdy podróżujący w najbliższych dniach pociągami, zabierał ze sobą przynajmniej jedną butelkę wody. Wszystko dlatego, że na skutek upałów, a co za tym idzie rozszerzalności cieplnej metali może dojść do awarii sieci trakcyjnej, czy miejscowych wykolejeń. Skutkować to będzie tym, iż podróżni mogą utknąć w pociągu pomiędzy stacjami.
Również drogowcy już dziś gdzieniegdzie rozpoczynają akcje walki z upałami. Polegają one w dużej mierze na polewaniu asfaltu. Działanie to ma na celu schłodzenie nawierzchni, tak by ta nie zaczęła się rozpuszczać, skutkując nie tylko powstawaniem kolein, ale również przyklejaniem się drogi do kół podróżujących nią samochodów.
W walce z upałami chcą pomoc również przewoźnicy zbiorowi w Holandii. Zwykle w tramwajach, autobusach i metrze nie wolno jeść ani pić. Z racji jednak na nadchodzące upały w wielu miastach cofnięto ten zakaz. Pozostało jedynie obostrzenie dotyczące napojów alkoholowych.
Burze
Wysokie temperatury to również możliwość wystąpienia nagłych i silnych zjawisk atmosferycznych, takich jak burze z gradem. Dlatego warto na bieżąco śledzić prognozy pogody i parkować samochody w garażach lub podziemnych parkingach. Dzięki temu nie tylko auto nie nagrzeje się od słońca, ale uniknie również uszkodzeń spowodowanych gradobiciem czy spadającymi gałęziami.