Z ostatniej chwili: Eutanazja zamiast leczenia. Desperacja osadzonego w TBS
Z ostatniej chwili: KLM przez lata wprowadzała w błąd klientów
Z ostatniej chwili: Śmiertelnie groźny pacjent w Heemskerk
Z ostatniej chwili: 11-latek nie żyje. To był nieszczęśliwy wypadek
Z ostatniej chwili: 11-letni bohater z Bodegraven
Z ostatniej chwili: Nowy kodeks karny kończy z prywatnością obywateli
Dzięki wspólnej inicjatywie holenderskiej policji i tamtejszego Czerwonego Krzyża być może uda się szybciej odnajdywać zaginionych. Wszystko dzięki projektowi, który
Holendrzy zdążyli zapomnieć już o pandemii COVID-19. Teraz ich głowę często zaprząta drożyzna w sklepach, inflacja czy też przyjemniejsze sprawy jak zbliżające się
W sobotę podróżni korzystający z metra w stolicy Holandii mogli zobaczyć surfera. Nie byłoby w tym może nic dziwnego, część miasta leży bowiem nad IJmeer, gdyby nie
Holenderski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności i Produktów Konsumenckich (NVWA), w pierwszym półroczu ubiegłego roku przeprowadził serię kontroli w rzeźniach, czyli
Królestwo Niderlandów od pewnego czasu tonie w morzu uchodźców. Ludzi ubiegających się w ich kraju o azyl jest obecnie tylu, iż nie ma ich gdzie ulokować, a w tym
Powszechnie uważa się, iż pracownicy migrujący najczęściej padają ofiarami wykorzystywania w pracy. Jest to w dużej części prawda. Już nie raz na łamach naszej
W Holandii kaci i ich ofiary mogą się spotkać na ulicy. Dotyczy to Syryjczyków. Do Królestwa Niderlandów dostały się bowiem nie tylko ofiary reżimu Bashira al-Asada,
37-letni mieszkaniec Holandii zginął z powodu kul do gry w jeu-de-boules (bocce). Mężczyzna nie zszedł jednak na zawał, nie umarł ze starości, nawet jego oponent nie