Współpłacenie za leczenie w Holandii – ile musimy zapłacić

Współpłacenie za leczenie w Holandii - ile musimy zapłacić

W Holandii teoretycznie leczenie jest darmowe. Płacąc podstawowe ubezpieczenie zdrowotne, nie musimy martwić się o to, iż każą nam zapłacić za wizytę na pogotowiu, czy, np. poradę lekarską. W praktyce jednak w Niderlandach w przypadku bardziej zaawansowanych zabiegów, operacji istnieje współpłacenie i to właśnie przepisami z nim związanymi zajął się rząd. Co to oznacza? To, iż będziemy musieli płacić po 150 euro.


Nowe kwoty współfinansowania

Spokojnie, owe współpłacenie dotyczy tylko wysoko specjalistycznych, skomplikowanych, kosztownych zabiegów medycznych, za które już wcześniej, jeśli nie mieliśmy „wysokiego pakietu ubezpieczenia”, należało zapłacić. Zmiany zaś przepisów, wprowadzone przez gabinet, mają nie tyle podnieść ceny, co pomóc pacjentom. Ci nie będą musieli już płacić za jednym razem pełnego rocznego udziału własnego w wysokości 385 euro. Rząd chce, by pacjent płacił maksymalnie 150 euro za zabieg.

Umowa koalicyjna

Działania te to realizacja jednego z punktów umowy koalicyjnej obecnego gabinetu. Chodzi o to, by zabiegi specjalistyczne były bardziej dostępne. Jeśli chorego czeka jeden taki zabieg w roku, będzie musiał on zapłacić 150 euro, a nie tak jak to jest obecnie prawie 400. Jeśli jednak czeka go więcej operacji, będzie musiał wydać kolejne 150 euro, ale w sumie w ciągu roku nie więcej niż 385 euro.
W efekcie rząd uważa, iż około milion ubezpieczonych zapłaci średnio o 100 euro mniej udziału własnego dzięki zmianom przepisów.
Nikt więc nie straci na tym. Mieszkańcy Niderlandów będą mogli tylko zyskać.

Mniej marudzenia

Przepis ten ma też pomóc zmniejszyć składki ubezpieczeniowe. Jak to możliwe? Owe kwoty to współpłacenie, resztę pokrywa ubezpieczenia z polisy. Obecnie, gdy chory przy pierwszym zabiegu musiał zapłacić pełną kwotę, często sztucznie przedłużał leczenie i wynajdował nowe schorzenia, problemy, których nie było. W myśl zasady, skoro i tak zapłaciłem to czemu nie spróbować.
Teraz zaś za pierwszym razem zapłaci mniej, ale będzie musiał też zapłacić za drugi i trzeci zabieg. Więc zastanowi się, czy jest mu to faktycznie potrzebne. W efekcie ma to dać ubezpieczycielom oszczędności na poziomie 200 milionów euro rocznie. Większe oszczędności i mniejsze koszty to zaś niższe składki.

 

 

Źródło:  AD.nl