Służby będą usuwać rolnicze flagi
Od następnego tygodnia służby w prowincji Zuid-Holland będą usuwać flagi wywieszane w proteście przez rolników. Znikną więc zarówno odwrócone, jak i dobrze widzące niderlandzkie flagi powiewające przy drogach i autostradach. Samorząd usunie również rolnicze banery. Działanie to ma zwiększyć bezpieczeństwo w regionie. Jak to rozumieć?
Do góry nogami
W niderlandzkim prawie nie ma nic dotyczącego sposobu wywieszania flagi państwowej. Policja ani prokuratura nie mogły więc niż zrobić, gdy rolnicy na znak protestu, wywieszali flagi do góry nogami. Nikt za to nie mógłby być pociągnięty do odpowiedzialności i nikt za to nie będzie. Jak jednak uznały władze regionu, flagi te muszą zniknąć. Nie chodzi tu jednak o to, by uderzyć w rolników, ale o to, by zwiększyć bezpieczeństwo na drogach.
Flaga a bezpieczeństwo
Co jednak ma wspólnego flaga z bezpieczeństwem? Jak wskazują włodarze regionu flagi i banery porozwieszane gdzie bądź, mogą być po prostu niebezpieczne. Zasłaniają one bowiem często znaki drogowe, sygnalizację świetlną, ograniczają widoczność na skrzyżowaniach, czy zasłaniają obiektywy kamer nadzoru ruchu. Ponadto już był przypadek, gdy jedna z flag zerwanych przez wiatr spadła na przednią szybę jadącego samochodu zasłaniając widok. Władze chcą więc działać już teraz, by nie doszło do tragedii, podczas której to źle przymocowany baner pod wpływem silnego podmuchu wiatru spadnie na czyjeś auto. Kierowca spanikuje i dojdzie do tragedii, w której będą ranni lub zabici.
„Jako zarządca dróg i osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo na drogach muszę tu wytyczyć wyraźną granicę” – powiedział niderlandzki odpowiednik wojewody Zuid-Holland wskazując, iż zagrażające ruchowi ulicznemu flagi i banery muszą zniknąć. Samorządowiec dodał, iż jest dumny, że w jego kraju każdy ma prawo do protestów, zastrzegł jednak, iż: „Tam, gdzie w grę wchodzi bezpieczeństwo innych, gdzie cudza własność jest wykorzystywana bez pozwolenia, to prawo się kończy”.
5 sierpnia
Cześć najbardziej niebezpiecznych banerów już zniknęła z ulic regionu. W przypadku pozostałych samorząd dał rolnikom czas do 5 sierpnia, by zabrali swoją własność. Jeśli tego nie zrobią, flagi zostaną sprzątnięte przez służby i farmerzy ich nie odzyskają. Tyczy się to jednak oczywiście tylko newralgicznych miejsc w przestrzeni publicznej. Flagi na prywatnych posesjach i w miejscach, gdzie nikomu nie zagrażają, mogą dalej wisieć.
Źródło: Nu.nl