Ostre tarcia między władzami a mieszkańcami Dinteloord, powodem Polacy

Przekręt mieszkaniowy - kolejni oszukani Polacy

Do dużych napięć dochodzi w położonym, w południowej części Holandii miasteczku Dinteloord. Wszystko z powodu planów wybudowania tam osiedla dla polskich pracowników tymczasowych.


Rozwój zaplecza dla Polaków pracujących w Holandii

Wydawać by się mogło, że „bum” na wyjazdy zarobkowe do Holandii jest już za nami. Niemniej niepewne sytuacja społeczno-polityczna na Wyspach Brytyjskich związana z „brexitem” spowodowała, że znów wielu rodaków poszukuje zatrudnienia w królestwie tulipanów. Z tego też powodu władze małego miasteczka Dinteloord, położonego w południowej części Holandii, postanowiły stworzyć małe osiedle, dla Polaków- pracowników tymczasowych przyjeżdżających do pracy w lokalnych przedsiębiorstwach. Na znajdującym się nieopodal miejskich zabudowań nieużytku mają powstać domu, w których schronienie znajdzie 250 Polaków.

Gorące dyskusje, z groźbami w tle, a wszystko przez plany polskiego osiedla.

Nieprzychylne opinie części mieszkańców

Pomysł ten nie przypadł jednak do gustu wielu mieszkańcom. Uważają oni bowiem, że tak duża grupa Polaków może stanowić poważne zagrożenie dla regionu. Powołali oni więc specjalną grupę roboczą, która od pewnego czasu sprawnie przeciwdziała rozpoczęciom działań zmierzających do postawienia osiedla. Mieszkańcy miasta nie są przeciwni samym Polakom, ponieważ wiedzą, iż jest na nich duże zapotrzebowanie w lokalnym biznesie, ale umiejscowieniu osiedla. Jak wspominają, posiadają wiele, ich zdaniem, dogodniejszych propozycji lokalizacji mieszkań dla Polaków.

Entuzjazm władz

Odmiennego zdania są lokalne władze. Chcą, by nowo wybudowane osiedle przylegało bezpośrednio do miejscowości. Dażą do tego nie tylko z powodu łatwości zapewnienia odpowiedniej infrastruktury, ale również z powodów czysto społecznych. Władzom gminy Steenbergen zależy, by ludność Polska zintegrowała się z lokalnym społeczeństwem, mogła swobodnie chodzić do sklepów czy korzystać z dobrodziejstw miasta, a nie tworzyć oddalone getto na odludziu.

Pomimo zgrzytów rozmowy trwają

W środę wieczorem 20lutego 2019, odbyła się kolejna runda rozmów, jednak jak informują lokalne władze, niektórym powoli zaczynają puszczać nerwy. W mediach społecznościowych, w tym głównie na Facebooku, zaczęły pojawiać się nieprzychylne wpisy w stosunku do radnych popierających projekt bliskiego ulokowania polskiego osiedla. Niektóre wpisy zaczynają przypominać groźby. Niemniej obie strony nadal chcą wypracować kompromis.