Dziwny proszek wysypany z helikoptera na ludzi w Amersfoort
Mieszkańcy Amersfoort byli dość mocno skonsternowani, gdy kilkanaście metrów nad ich głowami pojawił się helikopter. Konsternacja ta stała się jeszcze większa, gdy ten nagle zawisł w powietrzu. Jej kulminacją była zaś sytuacja, w której załoga zaczęła rozsypywać z maszyny niebieski proszek. O co to chodziło?
Fani starych filmów z agentem 007 mogliby widzieć w tym działaniu plan szalonego naukowca, który w ten sposób wypuszcza nad Amersfoort tajemniczego wirusa lub bakterię, aby zmienić wszystkich mieszkańców w żywe trupy. Inni myśleli, że to może jakaś akcja reklamowa lub ewent. Takie rzeczy nie dzieją się bowiem normalnie.
Impreza
Powód tego całego zamieszania był jednak inny. Wszystko zaczęło się w niedzielę o godzinie 16:30. Wtedy to Wim i Elise na imprezie dla 80 osób, pod specjalnie postawionym namiotem, nacisnęli guzik. Na jego naciśnięcie czekali wszyscy zebrani. Nagle wybuchły fajerwerki z konfetti i gości zasypał deszcz różowych i niebieskich kawałków papieru.
Bliźniaki?
Róż i błękit wskazywały jednoznacznie, iż para spodziewa się bliźniaków. Dla zebranych było to jednak nieco dziwne. Przyszli rodzice nie mówili bowiem o tym, iż to ciąża bliźniacza. Nie byli oni również na tyle politycznie poprawni, by czekać z płcią dziecka do momentu, aż ono samo się określi. Sytuacji nie rozumiała nawet sama przyszła mama, wiedząca kogo nosi pod sercem.
Heel apart! pic.twitter.com/YKZ170VYeo
— Evelien Nelemans - Wouters (@EvelienMJM) February 12, 2023
Helikopter
Sprawa wyjaśniła się nieco później. Gdy konfetti opadło, przyszły tato poprosił wszystkich, by wyszli na zewnątrz. Wtedy to nad namiot podleciał helikopter, z którego załoga wysypała niebieski proszek, wskazujący, iż dumni rodzice spodziewają się syna.
Przerost formy
„Wszyscy myśleli, że zwariowałem” – powiedział dziennikarzom AD szczęśliwy ojciec, dodając, „Gdy w internecie dowiedziałam się, że jest to możliwe (lot helikoptera), i od razu wiedziałam: to jest to, co zamierzam zrobić. Przez chwilę było to ekscytujące, bo nikt nic o tym nie wiedział, ale zadziałało. Wszyscy byli zachwyceni i podobało im się to”. Mężczyzna nie chce podać ceny, ile go to kosztowało. Wskazuje jednak, iż dzięki temu ma niezapomniane wspomnienie i mógł obwieścić to, iż będzie miał syna nie tylko zebranej grupie, ale całemu miastu.
To, iż miasto nie wiedziało, o co chodzi, nie ma większego znaczenia dla przyszłego Taty, no ale gdy serce przepełnia szczęście, nie wszystko musi być przemyślane i logiczne.
Źródło: AD.nl