Zmiana poziomów ryzyka w Holandii, co to znaczy?
Sytuacja epidemiologiczna w Królestwie Niderlandów znacząco się poprawia. W efekcie w wielu regionach poziom ryzyka został obniżony z „bardzo poważnego” do „poważnego” lub gdzieniegdzie nawet do „niepokojącego”. Czy jednak to działanie ma jakiś wpływ na życie w Holandii?
W Holandii następujące poziomy ryzyka
- Poziom 1 (czujność): Sytuację w obszarze bezpieczeństwa można utrzymać pod kontrolą. Liczba nowych infekcji jest niewielka, a presja na opiekę zdrowotną ograniczona, niska.
- Poziom 2 (niepokojący): Sytuacja jest trudna, ale do opanowania. Istnieje wiele nowych infekcji i presja na opiekę zdrowotną zaczyna rosnąć do dużej.
- Poziom 3 (poważny): Sytuacja w tym regionie jest poważna ze względu na dużą liczbę nowych infekcji i dużą presję na opiekę zdrowotną.
- Poziom 4 (bardzo poważny): Sytuacja w tym regionie jest bardzo zła. Istnieje niezwykle duża liczba nowych infekcji, a presja na opiekę zdrowotną jest również niezwykle wysoka. Mogą pojawić się problemy z miejscem w szpitalach.
Poziomy w praktyce
Jak wskazuje holenderski minister zdrowia, poziomy te pokazują, jak ma się sytuacja epidemiologiczna w danym regionie. Nie wpływają one jednak bezpośrednio na liberalizację obostrzeń koronowych w Królestwie Niderlandów. Nie jest tak, iż tam, gdzie poziom jest niższy mieszkańcom wolno na więcej. Poziomy ryzyka nie mają również decydującego wpływu na krajową politykę powrotu do normalności i ograniczenia obostrzeń. To się może zmienić, gdy rząd zdecyduje się, by scedować te uprawnienia na poziom regionalny. Obecnie jednak nad wszystkim czuwają władze centralne i decydują co wolno, a co nie przez pryzmat całego terytorium krainy tulipanów.
Coraz lepiej
W grudniu ubiegłego roku wszystkie 25 regionów bezpieczeństwa miało w kraju poziom 4. Obecnie zaś poziom 4 utrzymuje się tylko w ośmiu regionach. W jedenastu wprowadzono poziom 3, w 6 zaś sytuacja jest niepokojąca. Sytuacja idzie więc ku dobremu. Czy jest jednak szansa, iż obostrzenia wrócą na poziom regionalny i to regiony będą decydowały o obostrzeniach? Tak. Rząd rozpatruje taką możliwość, ale dopiero gdy w całym kraju będzie obowiązywał stopień pierwszy. Nie wcześniej.