Unia Europejska przeciw Holandii
Można by rzec, iż w końcu nie tylko nam się obrywa. Unia Europejska nie jest zadowolona z działań rządu w Hadze. Jak wskazuje Bruksela, Rutte i jego koledzy wydają zdecydowanie zbyt dużo pieniędzy. Komisji Europejskiej nie podoba się to, że mimo wysokiej inflacji gabinet pomarańczowych chce wydawać dodatkowe miliardy euro na wewnętrzne projekty. To zaś jest niezgodne z europejskimi porozumieniami.
Komisja Europejska stwierdziła, że Królestwo Niderlandów jest na „ekspansywnym kursie fiskalnym”, co nie jest zgodne z wytycznymi i planami UE. Bruksela uważa, że Haga, zamiast wydawać kolejne miliardy euro, powinna podjąć działania, by w trybie natychmiastowym zapobiec nadmiernemu wzrostowi deficytu budżetowego i zadłużenia kraju na arenie międzynarodowej.
Deficyt
Czym spowodowany jest ów deficyt? Populistycznie można by powiedzieć, że Unii nie podoba się to, iż Haga wydaje miliardy euro na ochronę swoich obywateli z racji podwyżek cen energii i zwiększonej inflacji. Jest to jednak tylko część prawdy. Komisja wskazuje tu na problemy strukturalne, które dręczą krainę tulipanów i które drenują jej budżet. Dotyczy to między innymi systematycznie powiększającego się zadłużenia gospodarstw domowych (co zaczęło się jeszcze przed obecnym kryzysem ekonomicznym), czy całkowicie rozregulowanego rynku mieszkaniowego, który pomimo wpompowywania w niego miliardów euro nadal nie potrafi zapewnić godziwych lokali w godziwych cenach. Wszystko to zaś, zdaniem Unii Europejskiej, sprawia, że holenderska gospodarka może wypaść ze stanu równowagi.
Nagła zmiana
Nie tylko zresztą Bruksela jest zaniepokojona polityką finansową gabinetu Rutte. Na początku tego roku również holenderska Rada Stanu zażądała wyjaśnienia kwestii nadmiernego wydatkowania gabinetu. Holandia bowiem przez wiele lat była uważana za kraj bardzo oszczędny, z którego inne unijne stolice powinny brać przykład. IV gabinet obecnego premiera nagle zerwał z tym wizerunkiem, chcąc zainwestować dodatkowe miliardy euro w opiekę zdrowotną, edukację oraz rozwiązanie problemu niedoboru mieszkań i polityki azotowej. To zaś, jak wspomnieliśmy wyżej, budzi obawy Komisji, na temat stabilności budżetu Holandii i tego, czy kraj ten nie wpadnie w spiralę zadłużenia, przez co nadmiernie obciąży swoją gospodarkę.
Źródło: Nu.nl