Śnieg w Limburgii, czyli poważne powody do obaw

Śnieg pada w zimie. Z roku na rok zdanie to ze stwierdzenia faktu zmienia się coraz bardziej w pobożne życzenie. Gdy zaś już spadnie, może spowodować poważny ból głowy, tak jak to miało miejsce Południowej Limburgii. Wszystko dlatego, iż biały puch nie był do końca tym, czym mogło się wydawać.

Mamy styczeń, śnieg powinien być czymś normalnym. Niestety tegoroczna zima skąpi go w Polsce, sprawiając, iż temperatury w grudniu i styczniu są jednymi z najwyższych w historii. Podobnie jest również w krainie tulipanów. Najnowsze informacje z Holandii wskazują, że tamtejsi mieszkańcy mogą raczej zapomnieć o białym puchu otulającym miękką pierzynką ogrody i łąki. Wbrew jednak temu, co mówią synoptycy, w środę rano w Maastricht spadł śnieg... lub coś, co było do śniegu podobne.

 

Piękny poranek

Mieszkańcy południowej Limburgii budząc się w środowy poranek, ujrzeli za oknami bardzo miły widok. Ulice i skwery Maastricht przykryte były cienką warstewką białego puchu. Podobnie wyglądały również rejony Heerlen i Kerkrade. Radości mieszkańców nie podzielali jednak meteorolodzy. Nie dlatego jednak, iż nie przewidywali opadów śniegu i się pomylili, ale dlatego, iż wiele wskazuje, że nie był to normalny śnieg.

 

Śnieg przemysłowy

Według meteorologów to, co leżało na ulicach tamtejszych miast i miasteczek było czymś, co nazywa się „śniegiem przemysłowym”. Opad ten nie ma nic wspólnego z pięknymi kryształkami lodu, które dzieci lubią łapać na język. W tym przypadku taka zabawa jest nie tyle nie wskazana, co nawet i czasem trująca. Wszystko dlatego, że śnieg przemysłowy powstaje, gdy zimne, wilgotne powietrze przyczepia się do cząsteczek pyłu i innych zanieczyszczeń unoszących się w atmosferze. Te zaś będąc w ten sposób zbite, opadają na ziemię. Niskie, nocne temperatury zamrażając ten opad, zamieniają go w śnieg. Jak podają najnowsze wiadomości z Holandii, ten prawdziwy w Południowej Limburgii nie mógłby padać z racji na znajdujący się tam obszar niskiego ciśnienia. Zamiast więc prawdziwego białego puchu, mieszkańcy Maastricht i okolic otrzymali tylko potwierdzenie tego, iż powietrze w ich regionie nie jest wolne od zanieczyszczeń.

 

Co z tą zimą?

Jeśli zaś chodzi o prawdziwy śnieg, to najnowsze wiadomości z Holandii w tym zakresie nie są zbyt optymistyczne. W najbliższym czasie o prawdziwej zimie w Niderlandach będzie można zapomnieć. Wysokie temperatury jak na styczeń mają trwać przez najbliższe tygodnie. Również luty zapowiada się na ciepły, deszczowy i wietrzny miesiąc.