Psycholog pomógł przejść na tamten świat ponad 100 osobom
Psycholog to osoba, u której wielu ludzi szuka ratunku. Pomaga on smutnym, odrzuconym, zdołowanym zrozumieć swoją sytuację i zwalczyć swoje problemy. Tymczasem przedstawiciel tego zawodu z Brabancji miał „definitywnie” rozwiązywać kwestie swoich podopiecznych, dostarczając ponad 100 pacjentom środki samobójcze w postaci tak zwanego Middel X.
Psycholog udziela wywiadu
Psycholog w wywiadzie dla Volkskrant powiedział wprost: „Starannie zapewniłem ludziom, którzy chcą zachować kontrolę nad własnym końcem życia, środki do zakończenia życia w wybranym przez nich momencie w przyszłości (…) Jestem dostawcą. Dostarczyłem Middel X ponad 100 osobom”. Wypowiedzią tą wywołał niemałą burzę w środowisku medycznym. Psycholog powinien bowiem robić wszystko, by pomagać swojemu pacjentowi, przezwyciężać z nim jego problemy, a nie pomagać mu odejść na tamten świat.
Zgodne z prawem?
Sprawa ta wywołała również poważne wątpliwości natury prawnej. W Królestwie Niderlandów podanie narkotyków, czy jakichkolwiek innych środków samobójczych jest karane. Działanie to bowiem nie jest tożsame z eutanazją. Jest jednak pewien haczyk. Osoba, która podaje takie środki, podlega odpowiedzialności karnej, jeśli odbiorca zażyje ten specyfik i umrze. W takiej sytuacji dostawca może zostać skazany nawet na trzy lata pozbawienia wolności. Jak wskazał psycholog, jest tego w 100% świadomy i nie obchodzi go to zbytnio. Prokuratura musiałaby bowiem udowodnić, iż osoby, które dostały akurat od niego ten specyfik zażyły go i zakończyły swoje życie. Nawet jeśli to się oskarżycielowi uda w prowadzonym obecnie przeciw 78-letniemu psychologowi śledztwie, to i tak nie ma to dla niego większego znaczenia.
Wizyta w mediach
Jego działanie ma bowiem wyższy cel. Cel, któremu ma służyć również wywiad, którego udzielił. Psycholog chce by w Holandii na nowo wybuchła dyskusja o tego typu środkach jak Middel X. By sądy nie mogły już podchodzić do ludzi sprzedających je jak do dilerów czy potencjalnych zabójców. Aby wymiar sprawiedliwości i społeczeństwo rozpoczęło rozmowy na temat kwestii ludzi zdrowych fizycznie, którzy jednak nie mają już ochoty żyć. „Chcę, aby niepokoje społeczne stały się tak wielkie, że sądownictwo nie mogłoby ich zignorować. Nie obchodzi mnie, czy mnie aresztują, czy wsadzą do więzienia. Chcę, żeby coś się stało” – powiedział psycholog.