Przymusowa, natychmiastowa eksmisja w Esch

Dzicy lokatorzy tym razem posunęli się za daleko. Ich działania uderzyły w zdecydowanie zbyt dużą część społeczności w Holandii. Po ostatnich wyczynach, jakich dopuścili się w Esch w Brabancji, sprawy znacznie przyśpieszyły. Zgoda na eksmisję zapadła w ciągu praktycznie jednego dnia.

Jak informowaliśmy wczoraj, z racji działalności borsuka, ruch kolejowy na trasie między Boxtel a Den Bosch musiał zostać wstrzymany. Wszystko z powodu ryzyka wystąpienia katastrofy kolejowej. Ssaki te bowiem postanowiły urządzić sobie dom w nasypie kolejowym. Ryjąc, przekopały zaś torowisko w mocno, iż konstrukcja może się zawalić. Doprowadziło to do wstrzymania ruchu kolejowego, przez co każdego dnia problemy ma około 50 tysięcy podróżnych.

 

Związane ręce

ProRail chciał coś z tym począć, ale nie mógł. Borsuk jest zwierzęciem chronionym w Holandii. Przez co kolejarze mają praktycznie związane ręce. W efekcie początkowo jedyne co mogli zrobić zarządcy torów to ograniczyć prędkość na rozkopanym odcinku. Zwierzęta jednak kopały dalej i w końcu wysłanie tą trasą jakiegokolwiek pociągu groziło już katastrofą. Ruch wstrzymano.

 

Zgoda

Problem na linii z Eindhoven do Den Bosch przelał jednak szalę goryczy. Nastąpiła ogromna mobilizacja. W sprawę włączyła się władza i to znacząco przyśpieszyło działania. ProRail otrzymał bowiem zgodę od Holenderskiej Agencji Przedsiębiorczości na naprawę torowiska. Dokument ten daje kolejarzom zielone światło, bez niego żadne prace nie mógłby być prowadzone, by nie niepokoić borsuków w okresie rozrodczym.

 

Działania

ProRail może więc już nie tylko skanować tory georadarem, poszukując borsuczych nor, ale również zacząć je wypełniać piaskiem. Nory są sprawdzane, czy we wnętrzu nie ma zwierząt. Jeśli służby odnajdują borsuki, te są usypiane i przenoszone w bezpieczne miejsce. Gdy wszelkie ubytki w torowisku zostaną załatane, na nasyp kolejowy zakładana jest specjalna siatka uniemożliwiająca zwierzętom ponowne wykopanie „domów”.

 

Kiedy wróci ruch pociągów?

Kiedy podróżni znów będą mogli pojechać na trasie między Boxtel a Den Bosch? Kolejarze optymistycznie zakładają, iż ruch zostanie wznowiony pod koniec przyszłego tygodnia. Nie jest to jednak pewne. Wszystko bowiem zależy od wielkości borsuczych korytarzy w Esch i ilości tamtejszych zwierząt. Tępo prac ogranicza też pogoda i zmrok. Z racji tego, iż borsuki to zwierzęta nocne ProRail może prowadzić tylko działania w ciągu dnia.

Prace mają ruszyć również na odcinku we Frisian Molkwerum. Tam jednak z racji innej struktury torowiska (jego wielkości i budowy), naprawy potrwają dużo dłużej.

Źródło:  Nu.nl