Plastikowy wieloryb na holenderskich kanałach
Jeden dzień imprezy i tydzień sprzątania? Tak to możliwe. Wszystko o hucznych obchodach Dnia Króla w Amsterdamie.
Gdy wielu Holendrów odpoczywało po szaleństwach Nocy i Dnia Króla w stolicy kraju, na ulicę w niedzielę zaczęły wychodzić pierwsze ekipy sprzątające dbające o czystość i porządek w mieście. Prawdziwe porządki zaczęły się jednak dopiero wraz z nastaniem nowego tygodnia pracy. Oczyścić trzeba było bowiem nie tylko skwery i parki, ale również praktycznie wszystkie szlaki wodne Amsterdamu.
Holendrzy jakkolwiek cywilizowany naród często jest również bardzo leniwy. Dzieje się tak, zwłaszcza gdy mieszkaniec Niderlandów wypije trochę więcej lub zmęczy się całodniową imprezą. W takiej sytuacji wielu z nich nie ma siły zanieść pozostawionych po sobie odpadków do kosza. Nie wyrzuca ich jednak również na ulicy. Plastikowe kubki, butelki po napojach czy worki po chipsach lądują w oplatającej gęsto ulice Amsterdamu sieci kanałów. Wszystko zgodnie z założeniem nikt nie widzi, nikomu nie przeszkadza, a i tak za chwilę popłynie dalej. Policja w Dzień Króla wystawiała oczywiście mandaty za takie zachowanie, ale nie da się ukryć, iż amsterdamska policja nie mogła monitorować każdego mieszkańca i turysty, który przybył na to święto do stolicy.
W efekcie, w ostatnich dniach kwietnia, wiele kanałów stało się pływającymi, nieestetycznymi śmietnikami.
Plastikowy Wieloryb
Jak niebezpieczne są plastikowe odpady dla wodnej fauny i flory pokazują co chwila media na całym świecie. Ostatnio świat obiegły zdjęcia z sekcji zwłok wieloryba. Ten wspaniały morski ssak zmarł z głodu i wycieńczenia, ponieważ jego żołądek był pełen plastiku, którego zwierzę nie umiało strawić. Podczas sekcji wyciągnięto z ciała tego młodego osobnika ponad 40 kilogramów słomek, kubków butelek i foliowych worków. By zapobiec takim jak ta i wielu podobnym sytuacjom powstaje coraz więcej organizacji pożytku publicznego, walczących z zanieczyszczeniem wód. Jedną z nich jest stowarzyszenie Plastic Whale – Plastikowy Wieloryb.
Plastikowy Wieloryb wpłynął na amsterdamskie kanały w poszukiwaniu odpadów.
To właśnie oni, wraz z wieloma wolontariuszami postanowili zorganizować w Amsterdamie event polegający na oczyszczeniu kanałów. Jak sami mówią, takie działania są niezbędne, by chronić przyrodę. W przeciwnym razie odpady te wraz z prądami powędrują do morza, gdzie staną się zagrożeniem dla morskich ssaków, ryb i ptaków. Grupa już w niedzielę wypożyczyła łodzie, zebrała wolontariuszy i rozdała im prócz kamizelek ratunkowych, podbieraki. Wszystko po to, by razem oczyścić kanały z zalegających śmieci.
Setki kilogramów odpadów
Uczestnikom akcji udało się zebrać blisko 170 sześćdziesięciolitrowych worków z odpadami. Według dokładnych szacunków organizacji, samych już zgniecionych butelek udało się zebrać 28 worków. 58 worków stanowiły inne tworzywa sztuczne, takie jak np. słomki, kubki po piwie czy opakowania po chrupkach. Największą część stanowiły zaś tak zwane odpady resztkowe, na które potrzebowano aż 78 worków.
Pomimo tak ogromnej liczby śmieci Plastikowy Wieloryb mówi o sukcesie. Pomimo większej ilości chętnych niż w ubiegłym roku, udało zebrać się mniej śmieci. Edycja z 2018 to blisko 250 worków, czyli o prawie o 1/3 więcej. To zaś może oznaczać, że mieszkańcy Holandii śmiecą coraz mniej.