Pijany kierowca autobusu szkolnego w Holandii
Policjanci drogówki w Hadze byli w szoku, gdy przybyli na miejsce odjazdu autobusu szkolnego. Standardowe sprawdzenie pojazdu nie wykazało żadnych nieprawidłowości. Problemem był jednak kierowca, który miał wieźć milusińskich na wycieczkę szkolną. Badanie alkomatem wykazało bowiem, iż mężczyzna prowadzący pojazd jest pod znaczny wpływem alkoholu.
Rutynowa kontrola
To miała być rutynowa kontrola drogowa autobusu wiozącego dzieci na wycieczkę szkolną. W czwartek, o godzinie 12, mundurowi podjechali na parking przy A13 w pobliżu Delfgauw. Tam mieli sprawdzić pojazd, zabierający uczniów podstawówki. Jest to standardowa procedura mająca między innymi na celu zapewnienie bezpieczeństwa małym pasażerom i uspokojenie rodziców. Oficerowie drogówki robili to już nie raz i zwykle albo wszystko było w porządku, ewentualnie kończyło się na wymianie przepalonych żarówek. Tym razem jednak było inaczej.
Kontrola
Stan techniczny pojazdu nie pozostawiał wątpliwości. Autobus był sprawny. Kierowca wzbudził jednak pewien niepokój funkcjonariuszy. Mężczyzna został więc poddany badaniu alkomatem. Wynik zmroził policjantów. Kierowca był pod wpływem alkoholu i nie można tu mówić o tym, iż wypił nieco za dużo. Analiza oddechu wykazała, że mężczyzna miał w wydychanym powietrzu 620 Ugl, czyli około 1,4 promila alkoholu we krwi. Z racji tak wysokiego wskazania kierowca nie tylko nie mógł kontynuować jazdy. Został on zabrany na komendę, gdzie poddano go dokładniejszym badaniom, bardziej zaawansowanym sprzętem. Tamtejszy sprzęt potwierdził wskazania alkomatu patrolu.
Raport
Policja sporządziła oficjalny raport dotyczący mężczyzny. Informacja o wykroczeniu kierowcy autobusu została przekazana również do CBR (Centraal Bureau Rijvaardigheidsbewijzen – holenderski odpowiednik polskiego WORD’u) Mężczyzna najprawdopodobniej straci czasowo uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Ponadto, jak przekazała policja w Hadze, przeciw prowadzącemu pojazd prowadzone jest śledztwo. Możliwe więc, iż Holendrowi grozić będzie odpowiedzialność karana.
Zastępstwo
Firma przewozowa zapewniła zastępstwo. Dzieci więc bezpiecznie, już z trzeźwym kierowcą, pojechały na wycieczkę. Co zaś stanie się z prowadzącym na podwójnym gazie? Firma oficjalnie tego nie mówi. Wiele jednak wskazuje, iż nie ma on po co wracać do pracy.
W ciągu ostatnich kilku dni policja w rejonie Hagi skontrolowała w sumie osiemnaście autobusów szkolnych. Oprócz opisanego tu przypadku. Policja wystawiła cztery mandaty za usterki techniczne. Nie pozwoliła również zasiąść za kierownicą jednemu kierowcy. Tam jednak problemem nie był alkohol, a czas odpoczynku. Ten był bowiem nieco za krótki.
Źródło: Ad.nl