Mieszkańcy idą do sądu by nie przyjąć Polaków w Dongen
Wracamy do sprawy mieszkań dla Polaków w Dongen. Na początku grudnia informowaliśmy Państwa, iż na „polen hotel” miał tam zostać przerobiony kompleks zabudowań Glorieu. Spowodowało to jednak ogromny sprzeciw mieszkańców. Najnowsze wiadomości z Holandii pokazują, iż są oni tak zdeterminowani, że postanowili podać gminę do sądu, by tylko wstrzymać plan zakwaterowania Polaków.
Niderlandy od wielu lat borykają się z deficytem mieszkań. Problem ten dotyka nawet rodowitych Holendrów, którzy nierzadko nie mają gdzie się podziać, nie mówiąc już o pracownikach tymczasowych. W zaistniałej sytuacji wiele niderlandzkich gmin poszukuje rozwiązań "na już", działając pod presją lokalnego przemysłu, który cały czas wykazuje zapotrzebowanie na pracowników tymczasowych.
Początek problemów
Podobna sytuacja miała miejsce w Dongen. By ją rozwiązać, samorządowcy postanowili wykorzystać kompleks zabudowań Glorieu. Jego budynki zostały opuszczone już ponad 10 lat temu. Niemniej jednak pustostan na chwilę obecną jest w na tyle w dobrym stanie, iż dość niskim kosztem można by było stworzyć w nim mieszkania dla pracowników z Europy Wschodniej. Z tego też względu gmina udzieliła licencji spółce mieszkaniowej Rijsen Leystromen, Bouwvast Beheer BV i E&A Uitzendbureau, na przygotowanie mieszkań w kompleksie. To zapoczątkowało problemy.
Lokalna społeczność mówi "Nie"
Trzy miesiące po tej decyzji władz, mieszkańcy Dongen widząc, iż sytuacja wyraźnie przebiega nie po ich myśli, postanowili udać się do sądu w Bredzie. Zainicjowali oni postępowanie uproszczone przeciw włodarzom swojej gminy. Mieszkańcy są przeciwni takiej „rewitalizacji” kompleksu. Uważają, iż sami mogą odnowić budynki, które znajdują się w gęsto zaludnionym rejonie miasta. Generalnie przynajmniej na chwilę obecną mieszkańcy nie mają pomysłu co dalej z nimi zrobić, wiedzą jednak, iż nie może tam być Polaków.
Pierwsze posiedzenie
Pierwsze posiedzenie sądu w tej sprawie ma odbyć się 16 marca. Władze gminy musiały zgodnie z prawem zgodzić się na taką drogę sądową. Zaznaczają jednak, iż na chwilę obecną nie wycofają się ze swoich planów. Najnowsze wiadomości z Holandii wskazują bowiem dobitnie, że w rejonie istnieje zapotrzebowanie na pracowników tymczasowych. Ludzie ci zaś gdy przyjadą, muszą mieć gdzie mieszkać. Kompleks zaś jest obecnie jedynym miejscem dającą taką możliwość. Ponadto, społeczność miasta do momentu pojawienia się informacji o obcokrajowcach nie interesowała się losami niszczejących, opuszczonych budynków. Ludność jednak odrzuca taką argumentację. Wskazuje, że pojawienie się Polaków czy pracowników innych narodowości wprowadzi chaos, przestępczość i dziesiątki innych uciążliwości w regionie. Wszystko dlatego, iż nagle w tym gęsto zaludnionym obszarze pojawi się pond 100 nowych mieszkańców.
Kto ma rację w tej sprawie? To musi teraz rozsądzić sąd.
Interesują Cię najnowsze wiadomości z Holandii? Sprawdź naszą stronę główną.