Holenderskie kanały znów zbierają śmiertelne żniwo
W niedzielny poranek ostrzegaliśmy Państwa przed zdradziecką pogodą. Poranne mgły i lokalne przymrozki mogły bowiem doprowadzić do gołoledzi. Asfalt pokryty niewidoczną, cienką warstwą lodu zmienia się w lodowisko, na którym każdy zły manewr może skończyć się tragedią. Tak właśnie było na Plaatseweg w Oud-Beijerland. Kilka minut po tym jak umieściliśmy materiał na naszej stronie, doszło tam do wypadku, w którym holenderskie kanały pochłonęły życie 25-letniego mężczyzny i 21-letniej kobiety.
Holenderskie kanały śmiertelną pułapką
Jak podała policja w niedzielne przedpołudnie pojazd, którym podróżowała 21-letnia kobieta i 25-letni mężczyzna wypadł z drogi na Plaatseweg w Oud-Beijerland. Auto zahaczyło o pobocze, obróciło się bokiem, koziołkowało i wpadło do głębokiego kanału znajdującego się zaledwie niespełna trzy metry od drogi. Kierowca i jego pasażerka być może przeżyliby wypadek, gdyby nie wysoki stan wody. Auto leżące na dachu i pod dużym kątem okazało się śmiertelną pułapką.
#Plaatseweg #OudBeijerland: daar zijn een man van 25 jaar en vrouw van 21 jaar met hun auto door de gladheid in de sloot geëindigd. Helaas konden de hulpdiensten niks meer voor hun doen en zijn ze ter plaatse overleden. pic.twitter.com/XEunC1ybon
— 112 Rijnmond (@112rijnmond) January 10, 2021
Pomoc przyszła za późno
Na miejsce natychmiast zostały wysłane służby ratunkowe. Świadkowie zdarzenia, pogotowie i załoga śmigłowca lotniczego pogotowia ratunkowego pomimo heroicznej walki o życie zakleszczonych w maszynie ofiar, przegrali walkę z czasem. Fachowa pomoc przyszła zbyt późno, ofiar nie udało się wyciągnąć na czas i utonęły we wraku pojazdu, którego bagażnik wystawał ponad linię wody.
Gdy okazało się, iż pogotowie nie ma na miejscu już nic do roboty, działania na drodze przejęli funkcjonariusze z wydziału badania wypadków drogowych. Policja prowadzi jeszcze śledztwo w sprawie incydentu. Trzeba bowiem zbadać między innymi trzeźwość kierowcy, ale na chwilę obecną funkcjonariusze wskazują, iż przyczyną wypadku było tak zwane niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Najprawdopodobniej bowiem bliskość cieku wodnego odpowiadała za dużą wilgotność w okolicy. Wilgoć zaś osiadła na drodze i zamarzła tworząc szklankę, na której jadący szybko pojazd wpadł w poślizg.
Władze w szoku ale barierek brak
Burmistrz Bram van Hemmen był wstrząśnięty niedzielnym wypadkiem. „Byli tacy młodzi i nagle wyrwani z życia. Tak niewyobrażalnie wielkiej straty nie da się wyrazić słowami. Życzę siły dla najbliższych krewnych, rodzin, przyjaciół i zaangażowanych opiekunów (by mogli przetrwać ten ciężki okres – red). ''
Część kierowców i ekspertów z zakresu ruchu drogowego wskazuje, iż wbrew temu co mówi policja, głównym winnym tragedii w tym wypadku nie jest nadmierna prędkość, a holenderskie kanały. To one bowiem doprowadziły do śmierci, utonięcia ofiar. Gdyby nie woda być może para nawet sama opuściłaby pojazd o własnych siłach.
Tragedia w Oud-Beijerland to nie pierwszy taki przypadek, gdy holenderskie kanały odbierają życie kierowcom i pasażerom. Zwykle sytuacja wygląda identycznie. Auto trafia do rowu wypełnionego wodą. Pojazd nie nosi śladów poważnych zniszczeń. Kabina pasażerska jest nietknięta. Ludzie jednak toną uwiezieni w niej, otumanieni siłą wypadku i uderzeniem poduszek powietrznych. Gdyby drogę od kanału dzieliło więcej niż tylko metr, dwa pobocza, albo zarządcy postawili tam bariery energochłonne nic, by się stało. Tak zaś dochodzi do najgorszego. Zwykle po tak tragicznych wypadkach samorządy inwestują w infrastrukturę mającą zapewnić bezpieczeństwo na takich newralgicznych odcinkach. Niestety dzieje się to zwykle po fakcie, gdy holenderskie kanały przyjęły już ofiarę z ludzkiego życia.
Nowy GlosPolski.nl to także Ogłoszenia dla Polaków w Holandii
Po ponad 2 latach testów, w listopadzie 2020 uruchomiliśmy całkowicie nowy GlosPolski.nl. Rozbudowaliśmy część informacyjną, aby jeszcze łatwiej dostarczać aktualne informacje z Holandii. Zoptymalizowaliśmy wygląd naszego portalu do telefonów komórkowych oraz uruchomiliśmy dział ogłoszeń specjalnie dla Polaków w Holandii.
Postawiliśmy na wygodę i łatwość wyszukiwania zarówno na tradycyjnym laptopie jak i na telefonach komórkowych czy tabletach. Po prostu działa 🙂
Zlokalizuj mnie! Fryzjer, kosmetyczka lub hydraulik blisko Ciebie
W Holandii w zasadzie każda ulica i budynek ma swój własny kod pocztowy, to bardzo ułatwia znalezienie poszukiwanego miejsca. Warunkiem jest znajomość kodu pocztowego, co jednak gdy jesteśmy w innej dzielnicy? Z pomocą przychodzi nam funkcja "zlokalizuj mnie", dzięki GPS w Twoim telefonie nasza wyszukiwarka lokalizuje Twoją pozycję. Następny krok to wybór czego szukasz.
Mieszkanie, pokój do wynajęcia w Rotterdamie lub w Hadze?
To prostsze niż myślisz! Wystarczy wybrać odpowiednią kategorię np: Wynajmę mieszkanie / pokój / mieszkanie, wprowadzić kod pocztowy np. 3073PD dla Rotterdam, określić zasięg wyszukiwania w kilometrach i otrzymujemy listę wyników. Masz dodatkowe oczekiwania? Wpisz frazę w pole "czego szukasz" i kliknij: szukaj. Otrzymasz spersonalizowane wyniki. Ostatni krok należy wyłącznie do Ciebie - kontakt z osobą wystawiającą ofertę. Powodzenia!
Praca w Holandii, ogłoszenia dla Polaków!
Znalezienie pracy w Holandii jest łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Nie musisz przeglądać dziesiątek stron agencji pośrednictwa pracy, ponieważ GlosPolski.nl to agregator wszystkich ogłoszeń o prace dostępnych na rynku. Dbamy o to, aby wszystkie sprawdzone oferty znalazły się na naszym portalu.
Z pomocą naszej wyszukiwarki znajdziesz nową pracę blisko swojego domu lub w dowolnie wybranym miejscu w Holandii. Otrzymasz wyłącznie wyniki, które będą zgodne z Twoimi oczekiwaniami.
Zobacz 30-sekundowy filmik o tym jak działa nasza wyszukiwarka.