Holenderski parlament za zakazem fajerwerków?
Niedawno pisaliśmy o petycji dotyczącej zakazania używania fajerwerków obywatelom Niderlandów. Najnowsze informacje z Holandii pokazują, iż między innymi dzięki ogromnej popularności tej inicjatywy, sprawą zainteresowała się holenderska władza ustawodawcza.
Polityczne porozumienie
W niderlandzkiej Izbie Reprezentantów znajduje się większość, która opowiada się za zakazem fajerwerków. PvdA, Groenlinks, Party for the Animals, SGP, Denk, SP, 50 Plus, D66 i ChristenUnie, wraz z jednoosobową partią MP Van Kooten-Arissen posiadają parlamentarną większość, by przeforsować projekt zakazu fajerwerk. Sprawa jest jednak bardziej skomplikowana, niż mogłoby się początkowo wydawać.
Ograniczenie nie zakaz
Ta szeroka koalicja dotyczy na chwilę obecną nie tyle zakazania mieszkańcom Niderlandów używania wszystkich fajerwerków, a jedynie tych najgroźniejszych. Z obecnie i tak już mocno okrojonej puli środków pirotechnicznych, miałyby wypaść środki hukowe, czyli popularne petardy oraz tak zwane niebezpieczne fajerwerki ozdobne, które trzeba rozumieć najprawdopodobniej jako duże rakiety (nie zostało to jeszcze doprecyzowane). Kwestie te są więc już niejako przesądzone i prędzej czy później obostrzenia te wejdą w życie.
Pełen zakaz
Większość partii boi się bowiem wprowadzenia pełnego zakazu ze względu na reakcję wyborców. Stopniowe ograniczanie, będące swoistą strategią małych kroków, jest bezpieczniejsze niż nagły zakaz. O delikatności tej tematyki świadczą choćby działania prowadzone wewnątrz partii. Przykładowo w VVD miała miejsce specjalna ankieta wśród członków partii. Wszystko po to, by zapytać się co sądzą zwykli działacze, będący często w samorządach najbliżej ludzi. Wyniki badania pokazały, iż ponad połowa ankietowanych jest za całkowitym zakazem. Co ciekawe, jeśli zawęzić grupę tylko do polityków tej partii zajmujących się kwestiami bezpieczeństwa i sprawiedliwości, czyli ludźmi dysponującymi najlepszą wiedzą w zakresie skutków używania sztucznych ogni, okaże się, że za będzie aż 87% badanych.
Policja
Podobne zdanie co politycy ma również komendant główny holenderskiej policji. Najnowsze informacje z Holandii wskazują, iż ten wysoki rangą oficer jest również za zakazem petard i fajerwerków. Oficer zauważa, że policja nie jest w stanie dostatecznie zapanować nad sytuacją i wyegzekwować prawa odnośnie każdego, kto wystrzeli nielegalne fajerwerki lub dopuści się tego zbyt wcześnie lub zbyt późno. Ponadto sprzedaż takich środków cywilom skutkuje również różnego rodzaju incydentami, takimi jak np. wysadzenie w powietrze polskiego samochodu, czy tworzeniem bomb pirotechnicznych i wrzucaniem ich ludziom do domów.
Szkody i ludzkie tragedie
Presji, jakiej poddawane są fajerwerki, nie ma cię czemu dziwić. Z roku na rok liczba szkód powstałych przez nie rośnie, tak samo, jak ilość ofiar pirotechniki. Oprócz opisanych niedawno przypadków poparzeń, w sumie z powodu fajerwerków zostały rannych 1300 osób, a 2 osoby w wieku 39 i 4 lat zginęły. Nie dziwi więc medialna i polityczna nagonka na tego typu materiały wybuchowe. Czy jednak faktycznie można spodziewać się całkowitego zakazu? Z czasem media zajmą się innymi tematami, a wrzawa z powodu tragicznej śmierci ojca i syna ucichnie, a napięcie niejako się rozmyje. Wtedy to władza, widząc malejącą presję, pozostanie na zakazie największych dostępnych obecnie petard czy rakiet.
Chcesz poznać najnowsze informacje z Holandii? Odwiedź naszą stronę główną.