Gdy czytanie może być zabójcze
Czy czytanie może być groźne dla życia. Okazuje się, że tak, ale spokojnie nie tyczy się to tego artykułu.
Ludzi nakłania się do czytania, ponieważ to poszerza horyzonty, pobudza wyobraźnie i zwiększa zasób słów. Generalnie mówi się o czytaniu w samych superlatywach. Bo co może złego wyniknąć z czytania, czy może ono zagrażać życiu? Okazuje się, że tak. Kiedyś czytając, czy rozpowszechniając poszczególne tytuły z kościelnego indeksu ksiąg zakazanych, można było być posądzonym o herezje lub nawet o czary i skończyć swój żywot na stosie. W XXI wieku jest to jednak niemożliwe. Niemniej książki nadal potrafią zabijać.
50 twarzy…
Hiszpanki, zawsze uważane były za bardzo temperamentne kobiety, zarówno w życiu codziennym, jak i sprawach bliższych sypialni. To zaś spowodowało, że książka „50 Twarzy Greya”, trafiła tam na bardzo podatny grunt. Panie zaczytywały się z wypiekami w łóżkowych przygodach bogatego mężczyzny i niewinnej kobiety, którzy razem odkrywali tajemnice bdsm. Książka okazała się hitem, nie tylko pod względem sprzedaży, ale i społecznym. Wiele kobiet, niezależnie od szerokości geograficznej, chciało poczuć się tak jak główna bohaterka.
Literatura potrafi odcisnąć czasem zbyt duże piętno na ludzkiej psychice.
Porwanie na Teneryfie
To był dzień jak co dzień dla jednego z patroli hiszpańskiej policji na Teneryfie. Względna cisza i spokój przy plaży Las Teresitas. Rutynę patrolu przerwały jednak sygnały o możliwym porwaniu lub innej groźnej dla życia sytuacji. Gdy policjanci dotarli na parking ze zgłoszenia, zobaczyli tam Citroena C3. W środku znajdowała się kobieta.
Gdy przesadzi się z literaturą
Okazało się, że w środku znajduje się uwięziona kobieta. Jej ciało było skrępowane taśmą, a na rękach i nogach założone były taśmy samozaciskowe, pełniące funkcję kajdanek. Widać było, że kobieta wyraźnie chciała się wyrwać, ponieważ na nadgarstkach znajdowały się liczne obtarcia i stany zapalne. Wszystko to świadczyło o tym, że była ona więziona przez dłuższy czas. Tym, co jednak najbardziej zagrażało jej życiu, był pas stworzony z kilku mocnych warstw taśmy na wysokości szyi, przytwierdzający ją do fotela i knebel na ustach. Ten ostatni sprawiłby, że gdyby policjanci przybyli na miejsce parę minut później, kobiety można by już było nie uratować. Na szczęście, zdecydowana interwencja i parę szybkich cięć nożem skutecznie oswobodziły kobietę,
Znany sprawca
Kobieta musiała trafić do szpitala, zanim jednak na miejsce przybyło pogotowie, Hiszpanka wyjawiła funkcjonariuszom, kto stoi za tym zajściem. Okazało się, że winnym jest E.L. James, autor „50 twarzy Greya”. Kobieta zaś nie została porwana, tylko chciała poczuć się jak bohaterka erotyku. Problem jednak w tym, że „ofiara” była singielką, a jak wiadomo do tej zabawy trzeba dwojga. Udało się jej wprawdzie samej związać się i zakneblować, ale to by było na tyle. Niedostateczna ilość tlenu, brak możliwości ruchu spowodowały panikę, która nieomal nie pkazała się śmiertelna.
Dlatego należy pamiętać, by nie wcielać się w postacie z książek lub jeśli chce się już odgrywać takie sceny, warto znaleźć do tego partnera.