Czeka nas plaga os w Holandii
Korowódka dębówka w tym roku oszczędza mieszkańców Niderlandów. Gąsienice pojawiły się jak co roku, nie stanowią jednak takiej plagi jak jeszcze kilka lat temu. W przyrodzie musi być jednak równowaga. Jak wskazują biolodzy, tego lata możemy w Holandii spodziewać się plagi os.
Naukowcy Wageningen University & Research przeprowadzili badania dotyczące tych pasiastych owadów w krainie tulipanów. Ich wyniki wskazują, iż utrzymująca się w kraju pogoda jest wręcz idealna dla os. W efekcie populacja tych nielubianych przez ludzi błonkoskrzydłych ma znacząco się zwiększyć, co może sprawić, iż staną się uciążliwe dla człowieka.
Dwie strony medalu
Osy przez wielu uważane są za latające, żądlące szkodniki. Owady te ciągną do słodkiego. Potrafią siadać na słodyczach, wejść do lemoniady czy uwziąć się na nasz kawałek ciasta lub drożdżówki, którą chcieliśmy zjeść. Jeśli mamy pecha i nie zauważymy, że weszła ona, np. do puszki z napojem i więźniemy łyka, kontakt może skończyć się tragicznie. Osy w odróżnieniu od pszczół mogą żądlić wiele razy, nie wahają się więc sięgnąć po jad, gdy poczują się zagrożone.
Z drugiej jednak strony osy nie tylko polują na nasze ciasta z kremem. Owady te jako drapieżniki potrafią rozprawiać się, np. z komarami czy muchami. Nie są więc tak bezwartościowe jak niektórym się wydaje.
Pogoda
Jak wskazują eksperci, pierwsza połowa tego roku była wyjątkowo ciepła, słoneczna i z niską ilością opadów. Są to więc idealne warunki dla królowych budujących swoje gniazda.
Wyjątkowo ciepła wiosna sprawiła, że matki obudziły się bardzo wcześnie. Tak było wprawdzie również w ubiegłym roku, ale w 2021 doszło do mocnych spadków temperatur w marcu i kwietniu, które mocno utrudniły rozwój owadów, przetrzebiając populację.
Owe wysokie temperatury pozwoliły królowym spokojnie zregenerować się i zebrać siły po zimowym śnie. Po zbudowaniu gniazda, złożeniu pierwszych jajek i wykarmieniu larw, po około miesiącu na świat przyszły robotnice. W tym momencie królowa skupia się już tylko na tworzeniu nowych zastępów os, rozbudowując populację i owadów pojawia się coraz więcej.
Piłka do kosza
Tegoroczna ciepła wiosna i mnogość pokarmu sprawiły, iż w Holandii, ludzie odnajdują gniazda nawet wielkości piłek do koszykówki. Owadów już jest bardzo dużo, a dopiero przed nami największe ich zatrzęsienie i największe uciążliwości. Te mają, zdaniem naukowców, czekać nas już od połowy lipca.
Eksperci radzą, by samemu nie walczyć z osami, jeśli mamy gdzieś w okolicy duże gniazdo. Ich jad nie jest śmiertelny, jeśli jednak użądlą nas dziesiątki owadów, możemy trafić do szpitala w naprawdę ciężkim stanie.
Źródło: Nu.nl