Chciał zabić 10-letnią Holenderkę dlaczego? Nie pamięta

Polski nożownik i dźgnięty 82-latek w Rotterdamie

Mężczyzna zaatakował nożem 10-letnią dziewczynę, dźgając ją kilkukrotnie w tułów. Ofiara ledwo przeżyła. Lekarze wskazują, iż jej stan jest bardzo ciężki, ale stabilny. Policji udało się złapać napastnika. Ten jednak mówi, iż nic nie pamięta i nie wie, że o mało co nie zabił dziecka.

10-latka została zaatakowana w czwartek, w szwedzkim mieście Göteborg. Dziewczyna przybyła z Holandii do tego skandynawskiego kraju, by odwiedzić mieszkających tam dziadków.
Do ataku doszło nie w ciemnym zaułku, gdzieś w nocy, a w parku, w centrum miasta około godziny 12:30. Mężczyzna podszedł do małej i po prostu zaczął ją atakować, kilkukrotnie dźgając nożem. Będąca z wnuczką babcia starała się odepchnąć napastnika i osłonic dziecko. Pomogło to jednak tylko na chwilę, a sama seniorka również została cięta w ramię.

Pomoc społeczna

Być może oboje, babcia i wnuczka zginęłyby na ulicy, gdyby nie świadkowie. Podejrzany został zatrzymany i obezwładniony, nie przez policję, ale przez spacerujący w okolicy przechodniów. Ci, widząc co się dzieje, momentalnie interweniowali. Nie bacząc, iż mężczyzna ma nóż, rzucili się na niego. Obezwładnili i przycisnęli do ziemi. Tak przetrzymywali go aż do przyjazdu policji, która zatrzymała napastnika.

 

Jak przekazała szwedzka policja, zatrzymanym jest 36-leni mężczyzna, który ma grubą kartotekę policyjną. Funkcjonariusze wskazują, iż raczej nie był to zamach na tle terrorystycznym, a „zwykłe” usiłowanie zabójstwa przypadkowej ofiary. Na chwilę obecną nie ma bowiem żadnych informacji, by sprawca znał ofiary, ani by ofiary mogły kojarzyć sprawcę.

Narkoman

Nieco więcej światła na sprawę rzucają szwedzkie media. Te ujawniły, iż napastnik to narkoman i w swojej historii popełnił wiele większych i mniejszych przestępstw. W jego kartotece są między innymi wpisy o drobnych kradzieżach, przestępstwach związanych z posiadaniem narkotyków, czy nadużyciami (w szerokim znaczeniu). W sumie około 20 różnych spraw, za które człowiek ten był już karany.

 

Motyw

Jaki był motyw w przypadku ataku na bezbronne, holenderskie dziecko? Ten dalej jest nieznany. Jedna ze szwedzkich gazet napisała, iż po aresztowaniu na komendzie 36-latek miał mieć atak szału. Miał krzyczeć o aniołach i demonach. Jak zaś zatrzymany odniósł się do samego ataku? Nijak. Mieszkaniec Szwecji mówi, iż nic nie pamięta, nie wie, by doszło do czegoś takiego, jak atak na dziecko.

 

 

Źródło:  Nu.nl