Będzie trudniej wynająć mieszkanie w Holandii

Przekręt mieszkaniowy - kolejni oszukani Polacy


Najnowsze decyzje holenderskich władz mogą sprawić, że Polakom i innym emigrantom zarobkowym będzie dużo trudniej wynająć mieszkanie w Holandii.


Nowe decyzje władz

Holenderscy prawodawcy zdecydowali o zwiększeniu kar za wynajmowanie mieszkań socjalnych. Wzrost ten jest wręcz zaporowy i podnosi ponad czterokrotnie restrykcję. Wynoszą już nie 20 000 a 83 000 euro. Działanie to ma według ministra spraw wewnętrznych Kajsa Ollongrena, ukrócić podnajmowanie mieszkań socjalnych przez ich właścicieli.

Ogromne kary za podnajem mogą pośrednio uderzyć w Polaków?

Wtórny rynek mieszkań w Holandii

Taki drakoński wzrost kar nie bierze się bez przyczyny. Wszystko to spowodowane jest ogromną szarą strefą na rynku mieszkaniowym, spowodowaną wynajmowaniem mieszkań socjalnych. Cały proceder jest dość prosty. Mieszkaniec Holandii o niskich dochodach, którego nie stać na własne cztery kąty, dostanie mieszkanie od miasta/gminy. Zamiast jednak się do niego przeprowadzić, bardzo często mieszka nadal tam, gdzie wcześniej, a nowe, często świeżo wyremontowane mieszkania wystawia na rynek wtórny pod wynajem. Dzięki temu „najbiedniejsi” mieszkańcy otrzymują comiesięczne, duże źródło dochodów. To jednak tylko jedna strona medalu.

Warto nadmienić, że aby uniknąć kontroli i ewentualnych problemów, lokatorzy mieszkający na podnajmie, często nie są nigdzie zameldowani, nie są z nimi sporządzane umowy, a wszystko opiera się na zasadzie „płacisz mieszkasz”. Gdy dodamy do tego płatność gotówką, w obawie przed skarbówką, otrzymujemy prosty przepis na mieszkanie, domy duchów, w których mogą ukrywać się przestępcy i wszyscy ci, którym zależy na ukryciu swojej tożsamości przed organami ścigania i władzy państwowej oraz samorządowej.

Zmiana ustawy

Zmiana ustawy wprowadzona przez ministra ma więc dać samorządom groźną broń, która ma nie tylko karać, ale w dużej mierze odstraszać przed tego typu działaniami. Warto jednak pamiętać, że kwota 83 000 euro jest raczej zarezerwowana dla recydywistów, a nie dla ludzi, którzy zrobili to po raz pierwszy.

Patologia podnajmu to efekt bardzo wysokich cen na rynku nieruchomości

Wynaturzenie to owoc rynku

Patologia, z którą walkę zapowiada minister, jest tak właściwie owocem działań jego i kilku ostatnich rządów. Podnajmowanie mieszkań ma miejsce w całej Holandii, lecz największe jego natężenie można spotkać w dużych miastach takich jak np. Amsterdam. To właśnie tam właściciele mieszkań socjalnych wynajmują je, podnoszą czasem nawet trzykrotnie pierwotny czynsz. To jednak nie przeszkadza w znalezieniu lokatorów głównie wśród młodych, emigrantów zarobkowych, w tym w dużej mierze Polaków. Lokale te są czasem wynajmowane przez agencje pracy tymczasowej, by mieć gdzie zakwaterować pracowników. Wszystko to efekt bardzo drogich mieszkań na rynku pierwotnym i wysokich czynszów na rynku wtórnym. W takiej sytuacji dwukrotna przebitka opłat za mieszkanie socjalne staje się kusząca, gdy w największych metropoliach po prostu nie można znaleźć mieszkań, na które będzie stać przyjezdnych zarówno z zagranicy, jak i innych rejonów Holandii.