Barka taranuje łodzie i nabrzeże w Leeuwarden
To był bardzo niecodzienny widok, towarowa barka o długości prawie 70 metrów i szerokości 8 metrów wpłynęła do kanału w dzielnicy mieszkalnej w Leeuwarden. Na tym jednak się nie skończyło. Statek płynął dalej. Rejs ten wkrótce jednak zakończył się na małej przystani jachtowej. Jednostka staranowała kilka łodzi i doszczętnie zniszczyła pomost, przy którym cumowały.
Jednostka początkowo płynęła kanałem Van Harinxama, ale zamiast kontynuować rejs tym uczęszczanym szlakiem wodnym, wpłynęła miedzy domy jednorodzinne. I zakończyła swój rejs, odgrywając finałową scenę z filmu Speed II. Jak do tego doszło?
Statek Ilse-Marie uderzył w molo w piątek 13, o godzinie 7 rano. Wydarzenie to nie było jednak spowodowane pechem. Początkowo świadkowie i przybyłe na miejsce służby ratownicze myślały, iż kapitan, tego ponoć feralnego dnia, po prostu skręcił w złą stronę. Szybko okazało się jednak, iż sytuacja była o wiele poważniejsza niż sądzono.
Czy płynie z nami kapitan
Gdy ratownicy weszli na pokład, stało się jasne, iż mało brakowało, a doszłoby do poważnej tragedii. Ta mogła się jednak rozegrać nie na kanale, a na pokładzie jednostki. Wszystko dlatego, iż kierujący jednostką szyper nagle bardzo źle się poczuł i stracił przytomność.
Bijzondere ochtend: Zit je lekker aan een ontbijtje, komt er ineens een vrachtschip voorbij gevaren, in een woonwijk. Schade is groot, vooralsnog geen gewonden #leeuwarden #058 #Liwwadden #vrachtschip #malloot #grip1 #zuiderburen pic.twitter.com/EFWcahApPO
— Martijn (@mamu1979nl) May 13, 2022
Dziewczyna kapitana
Stan swojego dowódcy zobaczył jeden z marynarzy na jednostce i pobiegł po pomoc do dziewczyny kapitana, która płynęła razem z nimi. Wspólnymi siłami i dzięki wiadru z wodą kapitana udało się docucić. Mężczyzna odzyskał świadomość na tyle, iż zatrzymał silniki barki. Niestety siła bezwładności sprawiła, że statek staranował kilka łodzi i wspomniany pomost.
Szpital
Szyper został zabrany przez ratowników karetką pogotowia do szpitala na obserwację. Lekarze nie zdradzają informacji dotyczących stanu jego zdrowia.
Wiele jednak wskazuje, iż cała sprawa dotyczy kwestii czysto medycznych. Nie ma tu mowy o, np. przemęczeniu czy nadużywaniu substancji odurzających.
Gdy kapitan przebywał w szpitalu jego jednostka została przycumowana do nabrzeża na wysokości mostu Van Harinxma.
Źródło: Nu.nl