20 000 euro za pomoc w odnalezieniu zabójcy Polki

poszukiwanie sprawców zabójstwa Polaka

Holenderska policja ponownie wszczyna śledztwo w sprawie niewyjaśnionego zabójstwa Polki w Schiedam. Prokuratura obiecuje nagrodę w wysokości 20 000 euro za pomoc w znalezieniu sprawcy zbrodni sprzed 16 lat.

16 lat temu ciało 31-letniej Iwony Galla zostało znalezione w domu przy Vuurdoorn, w Naaldwijk. Sekcja zwłok denatki wykazała, że zgon nie nastąpił z przyczyn naturalnych, a młoda Polka została zamordowana.

Praca na plantacji konopi

Nasza rodaczka wyjechała do Niderlandów za chlebem. Chciała popracować paręnaście miesięcy i zarobić na lepszą przyszłość w Polsce. Zatrudniła się na farmie pomidorów w Westland. Z czasem jednak kierując się wizją łatwego i większego zarobku zmieniła zatrudnienie i zaczęła pracę na plantacji konopi. Informacje o zmianie szefa pozostawiła jednak tylko dla siebie, nie powiedziała o tym swojemu chłopakowi, którego poznała w Holandii i z którym zamieszkała przy Edisonstraat w Schiedam-Oost.

20 000 euro nagrody za wskazanie sprawcy lub przekazanie policji informacji, które pozwolą ująć zabójcę.

 

Retrospekcja

6 maja 2003 roku po Iwonę przyjechał samochód, który prowadziła jej znajoma. Kobieta zabrał ją do swojego domu w Naaldwijk. Tam na poddaszu mieściła się plantacja konopi, którą opiekowała się Polka. Tego dnia doszło też do tragedii, według ustaleń policji miało  miejsce wtedy włamanie, dokonane być może przez konkurencyjną grupę hodowców lub przez „wolnego strzelca”, który kradnąc narkotyk, chciał łatwo zarobić. Wiele wskazuje na to, że sprawca spotkał pracującą tam w tym czasie obywatelkę znad Wisły. Napastnik, panikując i nie chcąc, by ktokolwiek go rozpoznał, zabił kobietę. Następnie wyniósł z plantacji dużą partię suszonych konopi i znalezioną na miejscu pokaźną sumę pieniędzy.

Śledczy uważają, że zabójstwo to nie było celowe. Iwona musiała po prostu znaleźć się w złym miejscu i czasie. Wedle scenariusza, jaki przedstawia policja, złodziej czatował przed domem od rana. Gdy gospodyni pojechała po Iwonę, ten wkradł się do środka przez tylne wejście. Nie wiedział jednak, że w domu jest syn właścicieli posesji, który jeszcze wtedy smacznie spał. Gdy chwilę później rabuś usłyszał hałasy krzątającego się na parterze chłopca, ukrył się na poddaszu i spokojnie czekał. Po kwadransie pod dom przyjechał samochód i wysiadła z niego gospodyni wraz z Iwoną. Musiało minąć kilka chwil, zanim złodziej zobaczył, jak kobieta zabiera dziecko do szkoły i ponownie odjeżdża. Gdy samochód zniknął w oddali, postanowił dokończyć poszukiwania pieniędzy i suszu, a następnie opuścić budynek.

Nie wiedział jednak, że w tym czasie w domu była już Polka. Ich nagłe spotkanie, wyzwoliło potężny zastrzyk adrenaliny, który doprowadził do zabójstwa, być może w afekcie.

Archiwum X

Policjanci z holenderskiego „Archiwum X”, to sekcja mająca na celu wyjaśnianie dawnych, tajemniczych spraw. Funkcjonariusze wraz z prokuraturą oferują 20 000 euro nagrody za wskazanie sprawcy morderstwa. Liczą, że w ten sposób ktoś może sobie przypomnieć, iż 16 lat temu spotkał ludzi oferujących nagle duże ilości suszonego „towaru” lub dysponujących ogromną ilością gotówki.