Życie w Holandii coraz droższe – czynsze ostro w górę

Już niejednokrotnie na łamach naszej strony informowaliśmy o problemach finansowych niderlandzkiego społeczeństwa. Kryzys ekonomiczny, mniejsza ilość zleceń, obcięte wynagrodzenia, bezrobocie. W lipcu do piętrzących się problemów doszły jeszcze koszty związane z wynajmem. Wysokość czynszów zanotowała największy wzrost od 6 lat.

Jak wskazuje Centralny Urząd Statystyczny średnie czynsze za domy/mieszkania w Holandii wzrosły w lipcu o 2,9 procent. To największy skok od 2014 roku. Co gorsze, wzrost cen najmu występuje głównie w sektorze socjalnym. Spółdzielnie mieszkaniowe również podniosły czynsz o 2,7 procent. Rok temu podwyżka oscylowała na poziomie 2%.

W wolnym sektorze (prywatnym), czynsze wzrosły o 3%. Jest to mniej niż w roku ubiegłym, kiedy to najemcy musieli zapłacić o 3,3% więcej.

Uśredniając te dane i analizując je pod kątem ilości podwyżek na rynku, w wykonaniu poszczególnych podmiotów, otrzymamy średni, blisko 3% wzrost, nienotowany od 6 lat.

 

Inflacja odpowiada za rosnące czynsze

Skąd taki wzrost? Jak wskazują analitycy, wszystkiemu winna jest inflacja. Korporacje mogą podnieść opłaty tylko na postawie pewnego wzoru. W jego skład wchodzi stopa inflacji oraz dodatek uzależniony od dochodu. Inflacja zaś już od kilku lat stale rośnie w Królestwie Niderlandów i wiele wskazuje, iż trend ten w najbliższych latach również się utrzyma. To zaś najbardziej odbija się na wzroście opłat za wynajem w sektorze socjalnym.

 

Różne miasta, różne wzrosty

Mówiąc o średniej 2,9%, oprócz poszczególnych sektorów (prywatny, socjalny), należy również pamiętać o geografii. Położenie ma bowiem także ogromne znaczenie. Po raz pierwszy od wielu lat czynsze najszybciej wzrosły nie w stolicy kraju, a w Rotterdamie. Tam średnio mieszkańcy musieli zapłacić o 4,1% więcej. W Amsterdamie wzrost ten wyniósł również więcej niż średnia, ale tylko o 0,6%.

Rejonem, w którym przez wiele lat czynsze rosły najwolniej, było Drenthe. Tak było między innymi w ciągu ostatnich trzech lat. W ostatnim badaniu jednak rejon ten pojawił się na trzecim miejscu, jeśli chodzi o szybkość wzrostu opłat za mieszkanie. W rankingu znajduje się zaraz po regionach Holandii Północnej i Południowej.