Znaleźli sposób na gąsienicę?

Jadowita gąsienica staje się zagrożeniem w Polsce

Co to jest małe włochate i doprowadza do furii większość mieszkańców Holandii? Tak, to „kochane” korowódki dębówki, zwane też gąsienicami procesyjnymi, których plaga w tym roku zaatakowała Niderlandy. Wiele wskazuje jednak na to, że naukowcom udało się znaleźć sposób, by je w końcu powstrzymać.

Włochaty problem

Każdy, kto miał styczność z tymi owadami wie, jak wielkie strapienie potrafią spowodować. Popatrzenia, odczyny, swędzenie skóry, a nawet w skrajnych wypadkach długie szpitalne leczenie związane z niewydolnością płucną. Te małe włoskowate gąsienice były śmiertelnym zagrożeniem dla naszych czworonogów. Weterynarze informowali, iż tego roku dziesiątki psów zdechło po tym, jak chciały pobawić się tym małym włochatym stworzonkiem.

 

Co roku w Niderlandach występuje plaga tych gąsienic. W tym roku jednak, na skutek łagodnej zimy i bardzo sprzyjającej tym owadom pogody na wiosnę i w lecie, mieliśmy do czynienia z wręcz niemożliwą do opanowania plagom. Czyściciele nie byli wstanie zwalczyć wszystkich owadów, służby miejskie nie wiedziały co robić z workami pełnymi tych owadów. Wszystko to zaowocowało tym, iż w powietrzu unosiły się tysiące małych włosków jadowych, które powodowały alergię nawet u osób, które nie widziały tych owadów na oczy.

Badania

Stale zwiększający się przyrost populacji dębówki spowodował, iż zarówno ekolodzy, jak i władze miast zaczęli szukać sposobu na powstrzymanie tej ekspansji. Wielu proponowało wszelkiej maści opryski chemiczne lub nawet opalanie zainfekowanych drzew. Wszystko to jednak poważnie szkodziłoby przyrodzie i mogło powodować więcej problemów niż korzyści. Na szczęście, jak w niedzielę poinformowali badacze na stronie Nature Today, znaleziono rozwiązanie, które raz na zawsze może zakończyć ten włochaty problem.

Holenderskim naukowcom udało się znaleźć sposób na plagę gąsienic. Metoda jest niezwykle prosta i skuteczna. 

 

80% mniej gniazd gąsienic i 90% populacji wybitej.

Po trwających kilka lat badaniach odbywających się w gminie Westerveld (Drenthe) holenderscy naukowcy w końcu znaleźli doskonały sposób na gąsienicę. W tym roku, w tym rejonie odnotowano o 80% mniej gniazd, a 90% populacji owada, która się wykluła, została zneutralizowana. Jak tego dokonali? Po prostu posłuchali się matki natury.

W gminie posadzono bowiem tysiące roślin z kilkudziesięciu gatunków po to, by zwabić w ten region naturalnych owadzich wrogów dębówki. Wśród tej grupy są między innymi osy i muchy pasożytnicze. Oprócz tego, w okolicy gdzie możliwy byłby wysyp gąsienic, zamontowano domki dla ptaków, które polują na te owady. Co ciekawe nie są to jakieś nieznane gatunki, a wróble, sikorki czy inne ptaki owadożerne.

To nasza wina

To poste działanie pokazało potęgę natury, która w ciągu zaledwie jednego roku sprawiła, iż z uporczywej plagi gąsienice stały się praktycznie niezauważalnym zjawiskiem w parkach czy na skwerach.

Pokazuje to również, jak mocno człowiek przez lata ingerował w przyrodę, przez co w wielu obszarach Holandii zniknęli naturalni wrogowie gąsienicy i równowaga biologiczna została zaburzona.