Zatrzymany w Polsce na wniosek Holendrów

Strzelanina i ranny Polak

Zwykle na łamach naszej strony opisujemy sytuacje, w których to holenderska policja zatrzymuje naszych rodaków poszukiwanych przez polską prokuraturę. W opisywanym tu przypadku było jednak kompletnie na odwrót.

Polska policja, na wniosek organów ścigania z Królestwa Niderlandów, zatrzymała 40-letniego obywatela naszego kraju. Mężczyzna ten usłyszał zarzut dotyczący morderstwa mężczyzny w Weert, na trenie Limburgii. Po zatrzymaniu podejrzanego holenderska prokuratura zgłosiła się z wnioskiem o przekazanie jej aresztowanego, w celu dalszego dochodzenia.

Zatrzymanie nad Wisłą dotyczy wydarzeń, do jakich doszło 10 lipca w domu na Vlasvenweg, Wtedy to, w niedzielny wieczór, w budynku odnaleziono ciało ofiary, która była jedynym mieszkańcem nieruchomości. Przeprowadzone przez policję śledztwo, wsparte sekcją zwłok denata, wyraźnie wskazało na to, iż ofiara ta zmarła na skutek przemocy. Pożar zaś, który wybuchł w domu wcześniej i który po części doprowadził do odkrycia ciała, mógł być zaś próbą zatarcia śladów przez osobę, która sprawiła, iż ofiara odeszła na tamten świat.

 

Śledztwo

Jak przekazała w lipcu policja, nad sprawą pracuje około 25 funkcjonariuszy, którzy badają wszystkie możliwe tropy. Wtedy jednak stróże prawa nie mogli powiedzieć dużo więcej. Nie znano bowiem ani motywu, ani jeszcze dokładnego czasu zgonu. Policjanci zapowiedzieli jednak, iż zrobią wszystko, by odnaleźć sprawcę.

 

Kobieta

I faktycznie policjanci 18 lipca aresztowali 39-letnią kobietę. Jest ona podejrzana o udział w incydencie dotyczącym śmierci gospodarza domu na Vlasvenweg. Kobieta nadal przebywa w areszcie i nie może kontaktować się ze światem zewnętrznym, nie licząc swojego adwokata. Być może jej zeznania sprawiły, iż trop skierował policyjnych detektywów do Polski.

 

Ekstradycja

Obecnie zatrzymany mężczyzna przebywa w polskim areszcie i czeka na dopełnienie formalności dotyczących jego ekstradycji do Holandii. Powinien zostać przekazany tamtejszej prokuraturze w ciągu najbliższych kilku dni. Czyżby on był zabójcą? Tego mundurowi nie zdradzają. Wskazują jedynie, iż działania trwają i możliwe są kolejne zatrzymania. Te mogą mieć miejsce zarówno na terenie Polski jak i Holandii.

 

Źródło:  Ad.nl