Najwięcej upraw konopi na mieszkańca w Holandii
Czy Bant, najmniejsza wioska w gminie Noordoostpolder zasłynie na całą Holandię nielegalną uprawą konopi? Wiele wskazuje na to, iż ta wątpliwa sława może przypaść w udziale właśnie tej miejscowości. Wszystko dlatego, iż w krótkim czasie odkryto tam trzy farmy, gdzie uprawiane były krzaczki marihuany. Szkółki te znajdowały się w promieniu niespełna 100 metrów od siebie.
Wsi spokojna, wsi wesoła
Bant to typowa wioska polderowa. Mała zadbana miejscowość, w której można znaleźć malutki supermarket, salon fryzjerski, kościół i jeszcze kilka innych sklepików i punktów z podstawowymi usługami. Przez wiele lat wydawało się, iż wieki świat i „wielkie światowe problemy” omijały tek kawałek Holandii, który powoli wymierał. Wiele domów stawało się pustostanami. Ludzie przeprowadzali się do większych miast w poszukiwaniu szansy na lepsze życie. Z tej powolnej sielanki i wielu wolnych parceli postanowili jednak skorzystać plantatorzy konopi, przekształcając to 1500-osobowe miasteczko w centrum uprawy tych drogocennych krzaczków.
Niemiła niespodzianka
Pod koniec grudnia policja odkryła szkółkę ze 145 pięknie wyrośniętymi krzaczkami na Het Midden, niedaleko supermarketu. Sąsiedzi byli przerażeni. Nie sądzili, iż takie coś może mieć miejsce u nich, dosłownie za ścianą domku szeregowego. Jak mówią, dom stał pusty. Później wynajął go młody człowiek, który jak wspominał, chciał go wykupić. W efekcie przystąpił on do remontu i przebudowy. Przeprosił za to okolicznych mieszkańców i podał swój numer telefonu, by ci zadzwonili do niego, gdyby było za głośno. „To był miły człowiek, nigdy byśmy nie przypuszczali, iż przerabiał dom na farmie konopi” wspominają sąsiedzi.
Obecnie dom znów stoi pusty. O tym, iż miało tam miejsce coś złego, świadczy jedynie policyjna plomba na drzwiach.
Szkółka konopi w polskim domku
Nieco inaczej ma się sprawa z domem ledwie kilkadziesiąt metrów dalej. Budynek wygląda na zapuszczony. Wysoka, nieskoszona trawa w ogrodzie, puste puszki piwa przed domem. Tam znaleziono aż 250 krzaczków. Jak wspomina sąsiad, gdy policja weszła do budynku i wyłączyła w nim prąd, przestała działać instalacja. W efekcie zapach konopi rozniósł się przez systemy wentylacyjne do pobliskich mieszkań.
Kto tam mieszkał? Lokalnej społeczności trudno powiedzieć. Jak wspominają mieszkańcy, wieczorem pod budynek przyjeżdżał jakiś van. Domek miał zaś czasowo ustawione lampki świąteczne i światła w domu. Początkowo myśleliśmy, iż to pracownik tymczasowy. Mieszkaniec miał być bowiem Polakiem i nie było z nim kontaktu. Teraz jednak wiele wskazuje na to, iż budynek był pusty. Nasz rodak był tylko słupem, a miejsce to było tylko plantacją, którą ktoś wieczorami przyjeżdżał doglądać.
A zaczęło się w czerwcu
Trzeci nalot miał miejsce domu na Korte Omgang. Policja weszła do budynku w czerwcu tego roku. Aresztowała w nim 33-latka, który prowadził szkółkę konopi, z której później miał przekazywać krzaczki do innych hodowli. Człowiek ten już wcześniej został skazany za przestępstwa związane z narkotykami. Myślano, iż po odbyciu kary dał sobie z tym spokój. Rzeczywistość okazała się jednak diametralnie różna od wyobrażeń.
Przybył do nich wielki świat
Podczas czerwcowych wydarzeń społeczność Bant była przerażona, iż takie rzeczy mogą dziać się u nich na wsi. Gdy policja interweniowała na początku grudnia, ludzie nie dowierzali. Nalot pod koniec roku wzbudził już tylko irytacje i złość. Wszystko dlatego, że ten biznes jest wyjątkowo niebezpieczny. Konkurencja może pomylić domu i ofiarami zostaną niewinni lub z powodu ciągniętej na lewo instalacji elektrycznej dojdzie do pożaru i spłonie nie tylko szkółka, ale i sąsiednie domy. Inni mieszkańcy zaś tylko się krzywiąc, wskazują, iż kiedyś chcieliby, aby zawitał u nich wielki świat. Nie liczyli jednak, iż ten pojawi się w takiej formie.
Nowy GlosPolski.nl to także Ogłoszenia dla Polaków w Holandii
Po ponad 2 latach testów, w listopadzie 2020 uruchomiliśmy całkowicie nowy GlosPolski.nl. Rozbudowaliśmy część informacyjną, aby jeszcze łatwiej dostarczać aktualne informacje z Holandii. Zoptymalizowaliśmy wygląd naszego portalu do telefonów komórkowych oraz uruchomiliśmy dział ogłoszeń specjalnie dla Polaków w Holandii.
Postawiliśmy na wygodę i łatwość wyszukiwania zarówno na tradycyjnym laptopie jak i na telefonach komórkowych czy tabletach. Po prostu działa 🙂
Zlokalizuj mnie! Fryzjer, kosmetyczka lub hydraulik blisko Ciebie
W Holandii w zasadzie każda ulica i budynek ma swój własny kod pocztowy, to bardzo ułatwia znalezienie poszukiwanego miejsca. Warunkiem jest znajomość kodu pocztowego, co jednak gdy jesteśmy w innej dzielnicy? Z pomocą przychodzi nam funkcja "zlokalizuj mnie", dzięki GPS w Twoim telefonie nasza wyszukiwarka lokalizuje Twoją pozycję. Następny krok to wybór czego szukasz.
Mieszkanie, pokój do wynajęcia w Rotterdamie lub w Hadze?
To prostsze niż myślisz! Wystarczy wybrać odpowiednią kategorię np: Wynajmę mieszkanie / pokój / mieszkanie, wprowadzić kod pocztowy np. 3073PD dla Rotterdam, określić zasięg wyszukiwania w kilometrach i otrzymujemy listę wyników. Masz dodatkowe oczekiwania? Wpisz frazę w pole "czego szukasz" i kliknij: szukaj. Otrzymasz spersonalizowane wyniki. Ostatni krok należy wyłącznie do Ciebie - kontakt z osobą wystawiającą ofertę. Powodzenia!
Praca w Holandii, ogłoszenia dla Polaków!
Znalezienie pracy w Holandii jest łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Nie musisz przeglądać dziesiątek stron agencji pośrednictwa pracy, ponieważ GlosPolski.nl to agregator wszystkich ogłoszeń o prace dostępnych na rynku. Dbamy o to, aby wszystkie sprawdzone oferty znalazły się na naszym portalu.
Z pomocą naszej wyszukiwarki znajdziesz nową pracę blisko swojego domu lub w dowolnie wybranym miejscu w Holandii. Otrzymasz wyłącznie wyniki, które będą zgodne z Twoimi oczekiwaniami.
Zobacz 30-sekundowy filmik o tym jak działa nasza wyszukiwarka.