W Królestwie Niderlandów znów będziemy mogli jeździć szybciej?
Rozmowy koalicyjne dotyczące powstania nowego gabinetu w krainie tulipanów wydają ciągnąć się w nieskończoność. Co jakiś czas jednak pojawiają się dość ciekawe punkty ewentualnej umowy między partiami. Jednym z nich jest kwestia ograniczenia prędkości na autostradach. Okazuje się bowiem, iż politycy zastanawiają się, czy można znów je podnieść do 130 km/h przez cały dzień.
Kwestia ograniczeń prędkości jako element umów koalicyjnych? Brzmi to dość dziwnie, ale pokazuje, iż partie starają się między sobą znaleźć jakąś wspólną nić porozumienie w kwestiach drugorzędnych, jeśli w tych najważniejszych nadal są spore rozbieżności. Można więc powiedzieć, iż wygrani ostatnich wyborów stosują taktykę małych kroków, która jednak może naprawdę zainteresować kierowców.
Badania
Jak się bowiem okazuje PVV, VVD, NSC i BBB zleciły analizy, czy możliwe jest przywrócenie dawnych ograniczeń prędkości. Politycy chcą wiedzieć, jakie byłyby konsekwencje gdybyśmy znów mogli jeździć o 30 kilometrów na godzinę szybciej po niderlandzkich autostradach.
Ograniczenia
Prędkość ta została bowiem dość znacznie zmniejszona przez koalicyjny, trzeci gabinet Marka Rutte. Wprowadził on ograniczenia dotyczące jazdy w dzień. Od godziny 6 rano do 19 wieczorem kierowcy mogli jechać maksymalnie 100 km/h. Miało to pomóc w redukcji emisji azotu w Holandii i spełnieniu przez ten kraj celów klimatycznych.
Nie wyszło
Założenie było proste. Na drogach produkuje się mniej azotu, w efekcie będzie można budować więcej domów, czy nowych dróg i innych projektów, które również generowałyby ten gaz do atmosfery. Decyzja ta była niepopularna, ale konieczna, by inne gałęzie gospodarki mogły odetchnąć. Problem w tym, iż nie wyszło. Zdaniem ekspertów, na których powołują się dziennikarze AD, emisja azotu praktycznie się nie zmieniła. Dane z marca wskazują, iż jest ona o 0,2% mniejsza niż w czasie przed ograniczeniami. Inne analizy nie wskazują na żadną różnicę. W efekcie uczeni nie widzą żadnych korzyści z tego rozwiązania. Mimo to jednak minister od spraw azotu w ustępującym gabinecie jasno stwierdził, iż nie podniesie znów prędkości.
Powrót?
Partie nowego gabinetu (jeśli powstanie), nie są jednak tak wrogo do tego nastawione. BBB uważa, iż można spokojnie zwiększyć prędkość bez strat dla rolnictwa czy przemysłu. VVD zaś od samego początku było przeciwne temu ograniczeniu. Możliwe wiec, iż znów uda nam się pojechać szybciej.
Źródło: AD.nl