Polska restauracja na miejscu niesławnej kawiarni

Polska restauracja na miejscu niesławnej kawiarni

Wiele wskazuje na to, iż niesławna kawiarnia Bagatelle III w dzielnicy Crabbehof, w Dordrechcie zniknie z obrazu miasta. Na jej miejscu ma powstać nowy lokal. W budynku przy Thorbeckeweg pojawi się restauracja z wykwintną polską kuchnią.

rozliczenie podatku z Holandii

Wniosek

Obecnie władze miasta i od Agencja Ochrony Środowiska Holandii Południowej procedują wniosek o pozwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej złożony przez przyszłych restauratorów. Uzyskanie tego pozwolenia jest nieodzowne między innymi z racji polityki klimatycznej. Czas, w którym urzędnicy będą rozpoznawać ten wniosek i analizować wszystkie przekazane przez przyszłych gospodarzy dokumenty, jest również okresem, w którym to lokalna społeczność może wypowiedzieć się co do pojawienia się tam takiej, a nie innej działalności gospodarczej.

 

Niesławna kawiarnia

Czy okoliczni mieszkańcy mogą sprzeciwić się temu pomysłowi? Przez kilka lat o kawiarni, która znajdowała się w dzielnicy Crabbehof, było dość głośno. W 2016 roku lokal został zamknięty na 6 tygodni z racji na potężną bójkę. W 2017 roku zmienił się właściciel i przemianował lokal na Bagatelle III. Przez lata było o nim cicho. Jednak w 2022 roku, kiedy to dokonano zabójstwa przed budynkiem, kawiarnię znów zamknięto na dwa tygodnie, chociaż burmistrz chciał ją zamknąć na stałe, z racji tego, iż zbierała się tam, jego zdaniem, „szemrana klientela”. To się jednak nie udało. Scysje z burmistrzem jednak trwały dalej. Zakończyły je dopiero sądowa ugoda.

 

Zakończenie działalności

Lokal był otwarty przez cały 2023 rok, aż do teraz, kiedy to właściciel oznajmił zakończenie działalności. Dlaczego? Na to pytanie nie chciał odpowiedzieć dziennikarzom AD. Wiadomo jednak, iż już jest nowy chętny na to pomieszczenie i ma w nim powstać polska restauracja.

 

Będzie lepiej

Lokalna społeczność po przebojach z Bagatelle III nie neguje jednak mocno nowego pomysłu. Owszem ludzie mają pewien dystans, po tym co przez lata działo się pod tym adresem. Tu jednak nie mówi się o kawiarni-pubie, a restauracji. W efekcie klientela i standardy powinny być zupełnie inne. Nowy lokal w mieście, z dość nieznaną dla Holendrów kuchnią to zawsze coś nowego, co stanowi doskonałe urozmaicenie dla regionu.

Kiedy jednak uda nam się zjeść roladę, schabowego czy kaczkę w nowej polskiej restauracji? Od złożenia wniosku o działalność do delektowania się polską kuchnią jeszcze daleka droga.

 

 

Źródło:  AD.nl