Holendrzy uwięzieni w pułapce kosztów termomodernizacji domów

Holendrzy uwięzieni w pułapce kosztów termomodernizacji domów

Cena gazu i energii elektrycznej w ostatnim czasie znacząco wzrosła w Holandii pochłaniając ogromne sumy z domowych budżetów. Wielu szuka więc sposobu jak ograniczyć koszty. Jednym z nich jest „zrównoważenie energetyczne domów”. Taki zielony, zrównoważony rozwój pozwoli ograniczyć rachunki. Co piąty właściciel nieruchomości nie ma jednak na to najmniejszych szans z racji niewystarczających środków finansowych.

Najnowsze dane wskazują, iż około 20% właścicieli domów w Królestwie Niderlandów nie może sobie pozwolić na termomodernizację budynku, by ten stał się bardziej zrównoważony energetycznie. Ludzie nie mają po prostu na to oszczędności, nie mogą też uzyskać kredytów lub pożyczek na ten cel.
Oprócz tego wśród Holendrów znaleźć można dużą grupę właścicieli, którzy, pomimo iż dysponują środkami na takie działania, nie są nimi całkowicie zainteresowanymi.

 

Plan na 2030 rok

Dlaczego o tym wspominamy? Po pierwsze z racji wspomnianych już kosztów ogrzewania. Te drenują kieszenie biedniejszych mieszkańców, którzy, mimo iż chcieliby coś z tym zrobić, po prostu nie mogą. Nie stać ich na gruntowny remont, więc pozostaje im tylko zaciskanie pasa i opłacanie coraz wyższych rachunków. Ludzie ci znaleźli się więc niejako w potrzasku. Zwykle bowiem ich dochody lub sytuacja ekonomiczna jest na tyle zła, iż nie mogą oni również pozwolić sobie na zaciągnięcie zobowiązań w bankach.
Drugą kwestią jest rządowy plan. Ten zakłada, iż do 2030 roku prawie półtora miliona domów powinno zostać zmodernizowanych poprzez zastosowanie w nich znacznie lepszej izolacji termicznej i zainstalowanie pomp ciepła. Program ten nie jest oczywiście finansowany z kasy państwa. Owszem, część ludzi mogłoby liczyć na różne dotacje, niemniej jednak rządowe wsparcie nie rozwiązuje problemu, który jasno pokazuje, iż jeden na pięciu właścicieli domów nie będzie w stanie tego z robić z racji na przytoczone wyżej kwestie czysto finansowe.

 

A co z tymi, co mają pieniądze?

Co zaś z tymi, którzy mają pieniądze? Tych zwykle stać również na opłacanie nawet wyższych rachunków. 30% gospodarstw domowych dysponujących środkami na termomodernizację nieruchomości nie ma zamiaru wydawać swoich oszczędności. Ludzie ci nie chcą być bardziej zielonymi. Tylko 20 procent, czyli również co piąte gospodarstwo domowe stwierdza, że chce zainwestować około 12 500 euro, by dom był bardziej zrównoważony energetycznie. W wielu jednak z tych przypadków kwota ta i tak nie okazałaby się wystarczająca.

 

To się nie opłaca

Jak wskazuje De Nederlandsche Bank, zainteresowanie termomodernizacją jest niewielkie z bardzo prostego powodu. Wielu ludzi uważa bowiem, iż to im się po prostu nie opłaca. Zdaniem wielu termomodernizacja budynku to ogromne koszty, a niewielkie zyski. Nie warto więc pozbywać się oszczędności, których zwrot dzięki niższym rachunkom zająłby lata. Gdy zaś dodamy do tego przeświadczenie, że wysokie ceny gazu są tymczasowe, łatwo zrozumiemy, czemu ludzie nie chcą angażować się w tego typu działania. Dopóki więc rząd nie znajdzie przysłowiowej „marchewki”, ludzie nie będą chcieli iść w tym kierunku, tym bardziej iż nawet „kija” brak.

 

Źródło: Nu.nl