Tańszy prąd w Holandii
Dobre wiadomości dla wielu mieszkających w Niderlandach rodzin. Zdaniem ekspertów w nadchodzącym roku rachunki za prąd, w przypadku domu jednorodzinnego, spadną średnio o około 70 euro. Więcej zostanie więc w naszych portfelach. Niemniej jednak zniżka ta będzie i tak niższa niż obiecywano.
Rachunki, przed nimi nie da się uciec. Obojętnie, czy mieszka się w domu jednorodzinny, szeregówce, czy w bloku opłaty za media trzeba zapłacić. Gaz, woda, prąd co miesiąc „zjadają” dużą część domowego budżetu. Zwykle najbardziej bolesne są rachunku za energię. Nie ma się zresztą czemu dziwić. Jesteśmy uzależnieni od elektryczności. Kuchenka, lodówka, pralka czy ogrzewanie podłogowe wszystko to, by działać, potrzebuje prądu. Jeśli zaś dodamy do tego dziesiątki innych urządzeń takich jak choćby telewizor, komputer czy nawet zwykłe lampki nie ma się czemu dziwić, iż koszty te nie należą do najmniejszych.
Rosnące opłaty
Jakby tego było mało, w ciągu ostatnich lat rachunek ten systematycznie rósł. Nie było to jednak bynajmniej spowodowane rosnącym zużyciem. Koszty piętrzyły się z powodu rozwoju stawek dostaw, czy wzrostu dodatkowych opłat wliczanych w rachunek za kilowatogodzinę. Centralne Biuro Statystyczne w Holandii wykazało, że średni rachunek gospodarstwa domowego na początku 2019 roku, w ujęciu rocznym, mógł być nawet o 226 euro wyższy niż 12 miesięcy wcześniej. To zaś doskonale wskazuje, iż w obliczeniach cen prądu pomylił się nawet niderlandzki rząd. Politycy uważali bowiem, że średnia podwyżka wynikająca z nowych podatków nałożonych przez gabinet, nie wyniesie więcej niż 100 euro.
Będzie taniej
Istnieje jednak bardzo duże prawdopodobieństwo, iż w 2020 roku zapłacimy mniej. Wszystko to efekt podpisanego 28 czerwca porozumienia klimatycznego. Rząd w tym dokumencie dąży do sprawiedliwego podziału obciążeń między obywateli a przedsiębiorstwa na zasadzie „zanieczyszczający płaci”. Co to oznacza? Od 1 stycznia 2020 roku rząd zwiększy udział podmiotów biznesowych w magazynowaniu zrównoważonej energii (ODE) z 1/2 do 2/3. To zaś oznacza, iż koszty dla mieszkańców z tym związane wyniosą tylko 1/3. Wcześniej zaś magazynowanie było opłacane po połowie.
Stówa od premiera
W jednym z przemówień premier Holandii obiecał, że w 2020 roku dojdzie do średniej obniżki opłat za energię o około 100 euro dla wszystkich gospodarstw domowych. Zostało to ogłoszone wraz z nowymi stawkami podatkowymi na 2020 roku. Ekonomiści i analitycy rynku jednak niedawno prześwietlili rządowe obietnice. Wynik tych badań nie jest niestety tak dobry, jak przedstawiał go premier. Eksperci doszli do wniosku, iż faktycznie w 2020 roku czeka nas obniżka opłat za energię elektryczną, ale wyniesie ona średnio 70, a nie 100 euro. Kwota ta jednak nadal jest powodem do radości przy bilansowaniu domowego budżetu.
Za przyszłoroczną obniżkę cen prądu odpowiadają przede wszystkim trzy czynniki:
- Opłata za zrównoważone magazynowanie energii dla gospodarstw domowych spadnie do 0,84 centa za kWh bez VAT.
- Podatek od energii elektrycznej spadnie o 0,09 centa za kWh bez VAT.
- Obniżka podatku od energii znacznie wzrasta o prawie 216 EUR z VAT (odliczenie to można porównać od kwoty wolnej od podatku).
Na koniec, by jednak nie było zbyt miło, warto wspomnieć, iż możliwy jest wzrost cen gazu w przyszłym roku.