Szpiedzy tacy jak my – czyli pracownicy migrujący
Holenderskie władze zaczynają się bać migrantów. Nie chodzi tu jednak o morze nisko wykwalifikowanej siły roboczej, która zajmuje się w krainie tulipanów najprostszymi pracami, czy żeruje na tamtejszej polityce socjalnej. Zagrożenie dla kraju mają powodować mądrzy, wysoko wykwalifikowani specjaliści w swoich dziedzinach. Osoby znające języki, posiadające ogromne doświadczenie zawodowe, które wiele niderlandzkich przedsiębiorstw przyjmuje z otwartymi rękami i na start oferuje wynagrodzenie liczone w dziesiątkach tysięcy euro. Dlaczego są tak niebezpieczni? IND wskazuje na to, iż mogą to być szpiedzy. To nie żart.
Szpiedzy są wśród nas
Okazuje się bowiem, iż Immigratie- en Naturalisatiedienst (IND), niedostatecznie dobrze monitoruje wysoko wyspecjalizowanych pracowników, z których w ostatnim czasie tak chętnie korzystają niderlandzkie firmy. W efekcie istnieje duże niebezpieczeństwo, iż dojdzie do szpiegostwa na rzecz zewnętrznych podmiotów. W kwestii tej chodzi przede wszystkim o tak zwane szpiegostwo przemysłowe pozwalające na nielegalny transfer technologii i pomysłów do podmiotów znajdujących się poza Holandią, rzadziej o typowe szpiegostwo, takie jak znamy z filmów sensacyjnych.
Rynek potrzebuje ludzi
Holenderski rynek pracy potrzebuje wielu pracowników, w tym ekspertów w swoich dziedzinach. Dlatego też wiele firm zaczęło ich szukać również poza granicami Europy. Stało się to możliwe dzięki programowi rządowemu umożliwiającemu takim migrantom, o wysokim stopniu kwalifikacji, łatwo załatwiać pozwolenia na pobyt. Dzięki temu formalności są ograniczone do minimum, a np. informatycy z Chin praktycznie z automatu otrzymuje wszystkie niezbędne dokumenty.
Jak wskazują jednak dziennikarze z Trouw i De Groene Amsterdamme jest to bardzo prosta droga do tego, by w Holandii "zalęgli się" szpiedzy. Jak to możliwe? Pozyskiwaniem wysoko wykwalifikowanej kadry zajmują się „łowcy głów”. Specjalne firmy, szukają w Rosji i np. Chinach osób spełniających wymagania holenderskich podmiotów. Aby headhunterzy mogli działać na niderlandzkim rynku, muszą oczywiście zostać spełnione odpowiednie kryteria. IND sprawdza więc, czy podmioty te nie zostały ukarane grzywną lub osoby w nich pracujące nie zostały skazane prawomocnymi wyrokami w krainie tulipanów. Na pierwszy rzut oka wygląda więc, iż wszystko jest ok. W rzeczywistości nie jest jednak aż tak „różowo”. Dziennikarze odkryli, iż zagraniczne wyroki i sankcje nie są brane pod uwagę i nie kieruje się w ich sprawie żadnych zapytań do Głównej Służby Wywiadu i Bezpieczeństwa. Dotyczy to zarówno firm jak i ściąganych przez nich pracowników.
Dziennikarskie śledztwo
Po dziennikarskim śledztwie wyszło na jaw, iż zatwierdzone na holenderskim rynku firmy rosyjskie i chińskie podejrzane są o szpiegostwo, a ich dyrektorzy znajdują się na listach sankcji międzynarodowych lub też zostali skazani za poważne przestępstwa. Wszystko to oznacza, iż za fasadowością poszukiwania talentów i ekspertów w swoich branżach kryje się zupełnie inny świat. Świat, nad którym brak kontroli sprawia, iż Holandia narażona jest na szpiegostwo i nadużywanie pozwoleń na pobyt.
To nie 007
Szpiedzy w XXI wieku różnią się bowiem od agenta 007. Wystarczy spojrzeć na branżę zbrojeniową czy IT. Większość np. wojskowych kontraktów znajduje się w rękach prywatnych. Firmy zaś z tego obszaru, by być konkurencyjne, rozwijają nowe technologie i poszukują najlepszych ekspertów. Ci zaś jeśli prowadzą podwójną grę, mogą przekazywać dane, do którym mają dostęp dalej. Nie jest to filmowa skala tajnych łodzi podwodnych, czy nowej super, hiper broni, ale klasyczne szpiegostwo przemysłowe polegające na kradzieży know how, które również potrafi pociągnąć za sobą miliardowe straty. Bądźcie więc czujni. Szpiedzy mogą być i wśród Was 😊
Nowy GlosPolski.nl to także Ogłoszenia dla Polaków w Holandii
Po ponad 2 latach testów, w listopadzie 2020 uruchomiliśmy całkowicie nowy GlosPolski.nl. Rozbudowaliśmy część informacyjną, aby jeszcze łatwiej dostarczać aktualne informacje z Holandii. Zoptymalizowaliśmy wygląd naszego portalu do telefonów komórkowych oraz uruchomiliśmy dział ogłoszeń specjalnie dla Polaków w Holandii.
Postawiliśmy na wygodę i łatwość wyszukiwania zarówno na tradycyjnym laptopie jak i na telefonach komórkowych czy tabletach. Po prostu działa 🙂
Zlokalizuj mnie! Fryzjer, kosmetyczka lub hydraulik blisko Ciebie
W Holandii w zasadzie każda ulica i budynek ma swój własny kod pocztowy, to bardzo ułatwia znalezienie poszukiwanego miejsca. Warunkiem jest znajomość kodu pocztowego, co jednak gdy jesteśmy w innej dzielnicy? Z pomocą przychodzi nam funkcja "zlokalizuj mnie", dzięki GPS w Twoim telefonie nasza wyszukiwarka lokalizuje Twoją pozycję. Następny krok to wybór czego szukasz.
Mieszkanie, pokój do wynajęcia w Rotterdamie lub w Hadze?
To prostsze niż myślisz! Wystarczy wybrać odpowiednią kategorię np: Wynajmę mieszkanie / pokój / mieszkanie, wprowadzić kod pocztowy np. 3073PD dla Rotterdam, określić zasięg wyszukiwania w kilometrach i otrzymujemy listę wyników. Masz dodatkowe oczekiwania? Wpisz frazę w pole "czego szukasz" i kliknij: szukaj. Otrzymasz spersonalizowane wyniki. Ostatni krok należy wyłącznie do Ciebie - kontakt z osobą wystawiającą ofertę. Powodzenia!
Praca w Holandii, ogłoszenia dla Polaków!
Znalezienie pracy w Holandii jest łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Nie musisz przeglądać dziesiątek stron agencji pośrednictwa pracy, ponieważ GlosPolski.nl to agregator wszystkich ogłoszeń o prace dostępnych na rynku. Dbamy o to, aby wszystkie sprawdzone oferty znalazły się na naszym portalu.
Z pomocą naszej wyszukiwarki znajdziesz nową pracę blisko swojego domu lub w dowolnie wybranym miejscu w Holandii. Otrzymasz wyłącznie wyniki, które będą zgodne z Twoimi oczekiwaniami.
Zobacz 30-sekundowy filmik o tym jak działa nasza wyszukiwarka.