Światowa pandemia a zwrot podatku z Holandii

Czy światowa pandemia COVID-19 może mieć wpływ na zwrot podatku z Holandii dla Polaków pracujących w tym kraju? Takie pytania docierają do naszej redakcji od dłuższego czasu. Dziś postanowimy na nie odpowiedzieć.

Czy koronawirus zatrzyma zwrot podatku?

Obecna sytuacja w Europie nie napawa optymizmem. Praktycznie każdego dnia słyszymy, iż któryś z krajów UE decyduje się podejmować nowe, coraz bardziej rygorystyczne zasady walki z epidemią. Wśród nich bardzo często mówi się o zamykaniu punktów handlowych i usługowych. Swoje drzwi zamykają nie tylko bary i restauracje. Najnowsze wiadomości z Holandii wskazują, iż wszystkie holenderskie urzędy skarbowe, podobnie jak ich polskie odpowiedniki zamknęły drzwi dla petentów w obawie przed COVID-19. To zaś oznacza, iż zarówno Holender, jak i Polak (czy każdy inny obcokrajowiec), ma praktycznie uniemożliwione załatwienie podstawowych formalności, w tym np. wybraniem stosownego zaświadczenia o dochodach. Taki dokument wystawiany przez polską skarbówkę jest potrzebny np. do uzyskania holenderskiego rozliczenia podatkowego.

 

Komputer

Na szczęście taka sytuacja nie uniemożliwia nam złożenia deklaracji podatkowej. Dokumenty do Belastingdienst możemy wysłać drogą elektroniczną. W takiej sytuacji nawet brak wspomnianego wyżej dokumentu z naszego rodzimego urzędu skarbowego nie stanowi dużego problemu. Zaświadczenie to można bowiem wysłać holenderskim urzędnikom w późniejszym terminie, nawet do końca maja. Pamiętajmy, iż wysłanie ich zwykłą pocztą nie daje nam takich możliwości.

 

Holenderskie urzędy skarbowe wydłużą okres składania zeznań?

Od pewnego czasu wśród Polaków krąży informacja, że Belastingdienst z racji na sytuację wydłuży czas, do którego można złożyć zeznanie podatkowe. Informacja ta nie jest nawet jednak plotką, bo holenderskie urzędy nie zabrały głosu w tej sprawie. Wszystko dlatego, iż sytuacja jest zbyt dynamiczna. Nikt bowiem na chwilę obecną nie wie jak światowa pandemia i coraz większa liczba zachorowań w Królestwie Niderlandów, wpłynie na gospodarkę w ciągu najbliższych kilkunastu dni, nie mówiąc już o miesiącach, które zostały do „deadline’u”. Na chwilę obecną można jedynie spekulować i powoływać się na sytuację z Chin gdzie walka z koronawirusem zajęła prawie trzy miesiące. Przekładając to na niderlandzki grunt, mogłoby prowadzić do wydłużenia okresu świadczeń, ale tak jak pisaliśmy wyżej, jest to prawie że wróżenie z fusów.

Warto w tym miejscu spojrzeć jeszcze na jeden czynnik, który dotyczy zwłaszcza Polaków pracujących w Holandii. Jeśli niderlandzki ostateczny termin złożenia deklaracji podatkowej, mający miejsce do 1 lipca jest raczej niezagrożony, tak w Polsce sytuacja wygląda zgoła inaczej. W RP musimy rozliczyć się do ostatniego dnia kwietnia. Do tego czasu nie jest pewne czy skarbówka otworzy swoje progi dla petentów. Wiele mówi się bowiem o przedłużeniu środków zapobiegawczych nie tylko do końca marca, ale i na cały kwiecień. Z tego też względu coraz więcej ekspertów zgłasza się do ministerstwa finansów o wydłużenie okresu rozliczeń.

 

Zwroty będą niższe

Tym, czego najbardziej jednak obawiają się Polacy pracujący w Holandii, jest wartość zwrotów. Kolejna plotka mówi o tym, iż ich sumy będą niższe z racji na sytuację. To wszystko jest na szczęście tylko bujdą, fake newes. Nie ma powodów do obaw. Wiele wskazuje na to, iż w przypadku nierezydentów zwroty te będą nawet wyższe. Wszystko z racji zmian przepisów dotyczących zaliczki na poczet podatku dla tej grupy pracowników. W ubiegłym roku podatkowym pracodawcy mieli obowiązek pobierać od swoich podwładnych wyższą zaliczkę. To zaś może skutkować wyższym zwrotem nawet o 540 euro w skali roku.

 

Zwrot podatku z Holandii on-line

Kolejną „kłodą” rzuconą pod nogi naszym rodakom jest również to, iż większość biur podatkowych zajmujących się zwrotem podatku z Holandii zamknęło swoje siedziby. Z obawy przed COVID-19 zrobiły to zarówno placówki w Polsce, jak i krainie tulipanów. Nic jednak straconego. Wystarczy, że wejdziemy na strony Belastigndienst i skorzystamy z ich rządowego programu do rozliczeń. Jest jednak małe „ale”. Wymaga on znajomości niderlandzkiego oraz specjalnych kodów i haseł wysyłanych przez niderlandzkie urzędy skarbowe. Nie uwzględnia on również specyficznej sytuacji gastarbeitera.

Alternatywą dla tego rozwiązania są programy komercyjne. Takie jak np. Aangifte24.com stworzony przez Polaków i dla Polaków. Jego niewątpliwe zalety to to, iż jest w całości po polsku oraz to, iż nie wymaga żadnych kodów od urzędu skarbowego. Ponadto tym, co wyróżnia tę aplikację to wsparcie wykwalifikowanych doradców podatkowych. Ludzie ci pomogą online wypełnić formularz, rozwieją wątpliwości i pomogą dobrać ulgi w taki sposób, by uzyskać jak najwyższy zwrot podatku z Holandii. Co jednak najważniejsze, wszystko to możemy zrobić z domu. Nie narażamy się więc na zakażenie w urzędzie czy w biurze podatkowym.