Roboty drogowe na obwodnicy Groningen

Roboty drogowe na obwodnicy Groningen

Wczoraj wieczorem rozpoczęły się prace na obwodnicy Groningen. Działania drogowców potrwają na niej aż do września i sprawią, że zmotoryzowani będą musieli zmierzyć się z wieloma utrudnieniami w zakresie płynnego poruszania się w rejonie, gdzie prowadzone są roboty w ramach projektu Aanpak Ring Zuid.

Roboty w Groningen

Roboty prowadzone od wczoraj mają poprawić jakość i przepustowość obwodnicy na tamtejszym odcinku. By jednak się polepszyło, wcześniej musi się pogorszyć. Owe pogorszenie to zaś systematyczne wyłączanie z użytkowania pewnych dróg, po to, by połączyć już istniejące szlaki komunikacyjne z nowymi, budowanymi odcinkami. Dzięki tym pracom, od września ruch na Julianaplein, najbardziej ruchliwym skrzyżowaniu w tej części Holandii, ma się odbywać już bez sygnalizacji świetlnej.

 

By żyło się lepiej

Zarząd prowincji Groningen wie, iż prace budowlane mogą zirytować kierowców. Wskazują jednak, iż jest to konieczne, aby miasto było bardziej dostępne, ruch stał się płynniejszy i bezpieczniejszy. Na niderlandzkich drogach przybywa bowiem pojazdów. Z każdym więc rokiem natężenie ruchu rośnie. Jeśli remont ten nie zostanie przeprowadzony teraz, za kilka lat sytuacja na drodze będzie jeszcze gorsza i jeszcze więcej kierowców odczuje skutki prac budowlanych.

20%

Gdy zaś mowa o pracach budowalnych, szacuje się, iż aby te mogły przebiegać sprawnie, to każdego dnia remontu w rejonie budowy w Groningen na drogi powinno wyjeżdżać o 20% mniej samochodów. Oznacza to, iż na drogach powinno pojawić się o 80 tysięcy pojazdów mniej. Dlatego też władze miasta i budowlańcy doradzają i proszą lokalną społeczność i przedsiębiorców, by gdy to możliwe, korzystali z komunikacji publicznej lub np. pracowali z domów. Jeśli bowiem ruch nie zostanie zmniejszony, ludzie po prostu utkną w ogromnych korkach.

 

Holandia nie jest przygotowana

Działania w Groningen to nie jedyne poważne prace budowalne w Holandii. W wielu rejonach władze lokalne rozpoczęły modernizację sieci drogowej, bo ta z racji wspomnianego rosnącego natężenia ruchu jest po prostu niewystarczająca. Problemy stanowią obecnie nie tylko wąskie gardła, ale też mosty. Część z nich, budowanych w latach 60 ubiegłego wieku, po prostu zaczęła się sypać z racji ilości i wagi jeżdżących nimi pojazdów, tak jest np. z rozpoczętymi parę dni temu pracami dotyczącymi mostu na A16 nad Hoofdweg.

 

 

Źródło:  Nu.nl