90 dni aresztu prewencyjnego dla Polaka

Polak oskarżony o usiłowanie zabójstwa

Wracamy do Rossendaal, gdzie kilka dni temu odnaleziono ciało martwej Polki. Sąd wydał bowiem decyzje w sprawie mężczyzny, który powiadomił o całej sprawie organy ścigania. Wymiar sprawiedliwości zdecydował się na dalszy 90-dniowy areszt prewencyjny. Sędzia uważa, iż Polak, chłopak kobiety, jest bezpośrednio zamieszany w śmierć dziewczyny. Czyżby więc pojawiły się nowe fakty w tej sprawie?

Cisza

I tak i nie. Z jednej strony policja i prokuratura musiały mieć na tyle mocne dowody, które sprawiły, iż sąd zdecydował się na tak długie aresztowanie. Wątpliwe bowiem iż sama narodowość i obawa, że Polak ucieknie do ojczyzny, mogłaby tu być wystarczającym powodem.
Z drugiej jednak strony prokurator prowadzący sprawę nie chce zdradzać żadnych szczegółów dotyczących tożsamości podejrzanego. Pewnikiem jest jedynie to, iż 23 kwietnia miał on zadzwonić na policję, wskazując, iż w mieszkaniu znajduje się martwa kobieta.

 

Sąd

Również sąd milczy w tej sprawie, zasłaniając się prowadzonym śledztwem i tym, że udzielone teraz informacji mogłoby negatywnie wpłynąć na przebieg działań. Jedyne co przekazał oficjalnie rzecznik wymiaru sprawiedliwości, to fakt, iż „istnieją wystarczające przesłanki, aby zatrzymać Polaka na dłużej”.

 

Sąsiedzi

Jak wskazywaliśmy w kwietniu, tak i teraz w sprawie najwięcej informacji udzielają sąsiedzi. To oni wskazali, iż mężczyzna był partnerem ofiary. To oni również przekazali mediom, że dwójka ta mieszkała w Rossendaal, na Hoogstraat dość krótko. Nie rzucali się oni jednak w oczy, ponieważ w rejonie tym, po tym jak on dość mocno podupadł i ludzie się wyprowadzili, agencje zmieniły wiele domów w miejsca zakwaterowania pracowników migrujących. Ludzi obcego pochodzenia było więc tam sporo.
Mimo to jednak osoby z okolicy nie odnotowali, by w domu tej dwójki dochodziło do jakichś większych awantur lub scysji.

Zagadka

Sprawa wydaje się więc wyjątkowo tajemnicza. W przypadku bowiem zabójstw, czy morderstw zwykle jest to jasno stwierdzane, czasem nawet już w chwili znalezienia ofiary. Tu zaś mamy informację o „zamieszaniu w śmierć”. Policja uważa, iż doszło do popełnienia przestępstwa. Może to być, np. jednak nieumyślne spowodowanie śmierci z racji szarpaniny i upadku ze schodów. Są to jednak tylko gdybania, dokładnych informacji bowiem brak.

 

90 dni

Polak spędzi najbliższe trzy miesiące w celi. Czas ten będzie jednak odliczony od ewentualnego wyroku. Jeśli zaś okaże się, iż nasz rodak jest niewinny lub spędził on w celi więcej niż znalazło się w wyroku sądu, będzie mógł się domagać odszkodowania od holenderskiego wymiaru sprawiedliwości.

Źródło: bndestem.nl