Policja pójdzie o krok dalej? Bojkot Ligi Mistrzów i meczów reprezentacji
Niedawno pisaliśmy o tym, że władze Amsterdamu musiały odwołać kolejny mecz Ajaxu z racji działań protestacyjnych policji, która przestała ochraniać mecze Eredivisie. Strajk oficerów rozsierdził kibiców. Wiele jednak wskazuje, iż to nie wszystko. Lider policyjnych związków zawodowych zapowiada, iż jeśli obecna akcja nie przyniesie zamierzonych rezultatów, nie wykluczają oni również strajków podczas meczów Ligi Mistrzów i meczów reprezentacji.
Jak wspomnieliśmy na wstępie, niedawno zapadła decyzja o odwołaniu przez tak zwany Trójkąt Amsterdamski meczu Ajax-FC Utrecht. Wszystko dlatego, iż policja od pewnego czasu prowadzi protest polegający na tym, iż nie ochrania ona spotkań Eredivisie. Rzeczony zaś mecz, jako spotkanie podwyższonego ryzyka, nie może się odbyć bez udziału mundurowych. Istnieje bowiem zbyt duże niebezpieczeństwo, iż dojdzie do rozróby na stadionie lub w jego okolicach.
Groźby
Działania policji dotyczące najważniejszych ligowych meczów powodują, iż wiele osób zaczyna irytować strajk pań i panów w mundurach. Nie są to już tak lubiane formy protestów jak niewystawianie mandatów. Wiele jednak wskazuje, iż może być jeszcze gorzej.
„Do tej pory były to tylko mecze Eredivisie. A my powiedzieliśmy na początku, weźmiemy się za piłkę nożną, wydarzenia i pokazy” – powiedział Maarten Brink, lider projektu działań strajkowych związków zawodowych policji, cytowany przez Nu.nl, dodając: „Piłka nożna to szeroka kategoria. Mogą to być mecze międzynarodowe, może to być Liga Mistrzów i mogą to być mecze w Keuken Kampioen Divisie (II liga – red.) To może być wszystko”.
Nie są odpowiedzialni
Związkowcowi jest smutno z powodu odwołanych meczów, ale jak wskazuje, nie czuje się za to odpowiedzialny. „To niezwykle denerwujące i dziwne, że mecze mogą odbywać się tylko w obecności policji. O odwołaniu meczu decyduje lokalny trójkąt. Nie do tego dążymy jako związki zawodowe policji”. Mówi policjant, wskazując, iż część meczów faktycznie rozgrywa się bez oficerów na stadionach i nic złego się nie dzieje.
Prosta sprawa
Zresztą Brink w rozmowie z niderlandzkimi mediami wskazuje, iż sprawa jest wyjątkowo prosta. „Jeśli minister spraw społecznych Eddy van Hijum odbierze telefon dziś po południu, to jeszcze dziś wieczorem zostanie zorganizowane spotkanie (na którym to powinno dojść do zgody na wcześniejsze emerytury – red.). Potem w weekend odbędzie się „normalny” mecz piłki nożnej z ochroną policji. Najwyraźniej minister nie jest jednak jeszcze świadomy potrzeby szybkiego zorganizowania rozmów".
Policja bowiem, tak jak i strajkujący dziś pracownicy komunikacji publicznej, walczy o stworzenie nowych przepisów, które od 2025 roku będą pozwalać na przechodzenie na wcześniejszą emeryturę bez konieczności przeżycia na mocno okrojonym świadczeniu.
Źródło: Nu.nl