Nowy podatek dla Polaków pracujących za granicą już pewny!

nowy podatek dla Polaków pracujących w Holandii

Polski rząd podjął decyzję, która może być brzemienna w skutkach. Władza zamierza opodatkować pieniądze, które nasi rodacy zarobią na obczyźnie. Ten podatek od dochodu osiąganego za granicą ma mieć, zdaniem niektórych, wręcz skandalicznie wysoką stawkę.

Coś, co kiedyś wydawało się primaaprilisowym żartem, staje się rzeczywistością. Rząd PiS zamierza w prowadzić wysoki podatek od dochodów uzyskiwanych przez naszych rodaków poza granicami ojczyzny. W praktyce oznacza to, iż każdy jadący do Holandii na pomidory czy pracować w branży budowlanej będzie musiał oddać Państwu sporą część ciężko zarobionych przez siebie pieniędzy. Jak niektórzy, krzywiąc się, stwierdzają  500+ i nowe limuzyny dla władz muszą być w końcu z czegoś opłacane.

Gdy pojawiły się pierwsze przecieki na ten temat, ludzie myśleli, że to są żarty. Wielu głośno protestowało przeciw takim pomysłom. Wiele wskazuje jednak, iż w rządzie nikt sobie z tego nic nie zrobił. Decyzja więc zapadła. Nowy podatek wejdzie w życie i dotknie nawet miliona Polaków.

 

Podatek od pracy za granicą

Jak podało Ministerstwo Finansów podatek od pracy poza granicami naszego kraju obejmie praktycznie wszystkich naszych gastarbeiterów udających się na migrację zarobkową na zachód Europy. Rząd szacuje, iż będzie to od kilkuset do prawie miliona osób. Co ważne przepisy te nie wskazują na jakiś wymóg czasowy. Dotkną więc one każdego, nawet osoby, które jadą do np. Holandii na dwa-trzy miesiące w przerwie wakacyjnej.  Nie uciekną od niego więc nawet studenci zarabiający w ten sposób na czesne (chyba że skorzystają z innych przypadających im ulg).

Opodatkowanie w praktyce

Jak owe przepisy mają działać w praktyce? Wszyscy pracujący poza granicami naszego kraju mają od nowego roku podatkowego odprowadzić podatek od dochodu tam osiągniętego. Uprzednio odliczając od niego należność podatku zapłaconego w państwie, w którym się pracowało. Można więc powiedzieć, iż zostaniemy podwójnie opodatkowani? Tak! Mówiąc więc prościej, znika ulga abolicyjna.

Pomimo setek petycji, apeli pracowników, pracodawców, a nawet organizacji branżowych i prawników, rząd podjął decyzję. Ministerstwo finansów zdecydowało się  zlikwidować ulgę abolicyjną. Sprawa jest już przesądzona. Każdy, kto pracuje poza granicami naszego kraju, zapłaci podwójnie podatek. W kraju, gdzie zarabiał i daninę w Polsce. Niektórzy może i by na to się zgodzili, płacąc niewielkie kwoty. Polska łożyła bowiem na ich wychowanie i edukacje. Sęk jednak w tym, iż podatek ten będzie daleki od symbolicznego.

Ile wyniesie nowy podatek?

Rząd przygotowując nowy podatek, zrywający z ulgą abolicyjną, dokładnie nakreślił przepisy mówiące o jego wysokości. Nie będą to symboliczne złotówki, a kwoty realnie uderzające w kieszeń Polaka wracającego z Holandii, Niemiec, Francji czy Wielkiej Brytanii.

Dochody uzyskane w Polsce zostaną zsumowane z tymi, jakie uzyskaliśmy poza granicami ojczyzny. Następnie zapłacimy od nich PIT, który wielu z nas płaci co roku. Ile będzie on wynosił? 17% jeśli w sumie nasz dochód nie był wyższy niż 85 528 zł lub 32%, gdy ową kwotę graniczną przekroczymy. Oznacza to więc, iż 17% naszych zarobionych pieniędzy w Holandii będziemy musieli oddać polskim władzom. Jedyne czym można się pocieszać to to, iż od kwoty tej można odliczyć sobie podatek opłacony w kraju pracy. Niemniej jednak z racji tego, iż praktycznie cała zachodnia Europa ma o wiele większe niż Polska kwoty wolne od podatku, zbyt dużo nam to nie pomoże.

Pozostaje nam tylko płacić, płakać lub ewentualnie zmienić rezydencję podatkową z polskiej na holenderską.