Nowa bardziej zjadliwa mutacja koronawirusa już w Holandii!

Nowa bardziej zjadliwa mutacja koronawirusa

Nowa bardziej zjadliwa mutacja koronawirusa, którą początkowo odkryto w Wielkiej Brytanii, została również zidentyfikowana w Holandii. Władze Niderlandów, by uniknąć dalszego rozprzestrzeniania się nowego patogenu, zdecydowały o zamknięciu pasażerskiego ruchu lotniczego z Wysp Brytyjskich. Od godziny 6 rano w niedzielę zostały uziemione wszystkie połączenia lotnicze z Holandii do Wielkiej Brytanii. Loty te zostały zawieszone przynajmniej do pierwszego stycznia. Zakaz ten nie dotyczy maszyn transportowych. Trwają poszukiwania osób mających kontakt z holenderkim pacjentem zero. 

Kolejne obostrzenia

To jednak nie wszystko. Rząd zastanawia się nad wprowadzeniem innych działań mających odciąć nowy szczep COVID-19 z Wysp od ludności Holandii. Nad podobnymi obostrzeniami zastanawiają się inne kraje członkowskie Unii Europejskiej. Władze wiedzą, iż takie działania w okresie przedświątecznym uderzą w tysiące ludzi, ale jak wskazuje rzecznik prasowy: „Rząd zdaje sobie sprawę, że nałożenie zakazu lotów jest bardzo poważnym środkiem, ale uważa ten środek za uzasadniony w obecnej sytuacji”.

 

VUI-202012/01

Jest bowiem czego się bać. Brytyjska odmiana COVID-19 jest o wiele bardziej zjadliwa. Mutacja ta dużo łatwiej roznosi się w społeczeństwie niż „kontynentalna wersja”.  Eksperci stwierdzili, iż jest o 70% bardziej zakaźna w porównaniu do znanych odmian.

Wariant SARS-CoV-2 o naukowej nazwie VUI-202012/01 odkryto we wrześniu w południowo-wschodniej Anglii, ale zidentyfikowano ją również w Walii. Obecnie poza Wyspami Brytyjskimi zdiagnozowano trzy przypadki w Danii, Jeden w Australii i teraz jeden w Holandii. Wiele państw chce, by tak pozostało.

Nowa bardziej zjadliwa mutacja koronawirusa - pacjent zero

Próbka od holenderskiego pacjenta zero jest nadal poddawana badaniom. GGD stara zaś się ustalić, czy ktoś z otoczenia mieszkańca Niderlandów również został zakażony i czy są to również brytyjskie szczepy. Prowadzone jest obecnie więc „polowanie” na wszystkich, którzy mieli styczność z Holendrem. Jeśli informacje o potężnej zaraźliwości tym patogenem się potwierdzą, już wkrótce może się okazać, iż w kraju jest znacznie więcej zakażonych tą odmianą i trzecia fala z jej udziałem to tylko kwestia czasu.

Tego Anglicy się nie spodziewali

Obecnie odwołane są tylko i wyłącznie loty z Wielkiej Brytanii do Holandii. Transport morski, kolejowy i samochodowy nadal działają. Być może jednak i one wkrótce zostaną wstrzymane, jeśli sytuacja będzie się pogarszać. Państwa takie jak Francja, Niemcy czy właśnie Holandia nie mogą sobie pozwolić na bardziej zakaźną odmianę wirusa, gdyż już teraz ich systemy opieki zdrowotnej pracują resztką sił. Może się więc okazać, iż wizja brytyjskiego premiera, który chciał odciąć się Unii, kontynentu i ogromnej rzeszy przyjezdnych, spełni się, ale nie w sposób, w jaki polityk by tego oczekiwał. W skrajnej sytuacji nowa bardziej zjadliwa mutacja koronawirusa sprawi, iż Wyspy Brytyjskie mogą zostać całkowicie odcięte w komunikacji osobowej z kontynentem. W ślad bowiem za Holandią loty z Wielkiej Brytanii wstrzymali Włosi i Duńczycy, a to zapewne dopiero początek.