Nauczyciel z Heusden podejrzany o przestępstwa seksualne

W poniedziałek 29 sierpnia funkcjonariusze policji z gminy Heusden aresztowali 44-letniego mężczyznę podejrzanego o dokonanie przestępstw seksualnych. Człowiek ten będąc nauczycielem, miał potajemnie nagrywać dzieci i robić im nagie zdjęcia.

Jak wskazuje prokuratura, nauczyciel uczył w jednej z gminnych szkół podstawowych. Co jednak bardzo ważne dla lokalnego środowiska, ofiarami mężczyzny nie padały dzieci, których edukacją się zajmował. Jak wskazują śledczy, incydent, przez który pedagog jest podejrzany, nie miał też miejsca w samej gminie, a w innym miejscu w Królestwie Niderlandów. Żadne więc dziecko w regionie na padło jego ofiarą. Informację tę postanowiono przekazać jak najszybciej, by ukrócić obawy rodziców z tego regionu. Gdy bowiem pojawiły się pierwsze wzmianki o zatrzymaniu 44-latka i zarzutach na wiele matek i ojców padł blady strach. O sprawie została również powiadomiona dyrekcja szkoły, która, jeśli uzna to za konieczne, przeprowadzi z dziećmi stosowne rozmowy za pośrednictwem pedagoga i psychologa szkolnego.

 

Dowody

Policja przy okazji zatrzymania skonfiskowała telefon należący do belfra. Na urządzeniu tym znaleziono liczne nagie zdjęcia dzieci. Jak przekazała prokuratura, prowadzone jest obecnie dochodzenie mające odpowiedzieć jaki charakter miały te fotografie i skąd wzięły się na urządzeniu mężczyzny.

 

Aresztowanie

Nauczyciel przebywa obecnie w wiezieniu. Za co? Prowadzący sprawę prokurator mówi dość enigmatycznie o „incydencie, który rozpoczął śledztwo z powodu nagich zdjęć”. Śledczy nie zdradzają więc dokładnie, co spowodowało wszczęcie śledztwa. Wiadomo jedynie, iż nauczyciel trafił przed oblicze sędziego śledczego w zeszły czwartek. Ten zaś, po wstępnym zapoznaniu się ze sprawą, zdecydował się o 14-dniowym zatrzymaniu mężczyzny.

Embargo informacyjne

O czym może świadczyć tak duże embargo informacyjne? O niczym dobrym. Z jednej strony jest to wyjątkowo delikatna sprawa. Człowiek ten może mieć skłonności lub jest pedofilem. Oprócz tego możliwe, iż nie jest on tylko odbiorcą tego typu treści ściąganych, np. z internetu, ale również ich twórcą co tłumaczyłoby stwierdzenie policji dotyczące dalszego dochodzenia.
W końcu istnieje prawdopodobieństwo też, iż areszt ma być niejako funkcją ochroną dla podejrzanego. W sprawach tego typu emocje często biorą górę. W małej zaś gminie nietrudno dowiedzieć się, kto jest 44-letnim nauczycielem ze szkoły podstawowej. Dlatego też być może chciano uniknąć samosądu.

 

Źródło:  Nu.nl