Nastoletni pirat drogowy

Wczoraj informowaliśmy o niemieckim 8 latku, który „pożyczył” od matki auto na przejażdżkę. Okazuje się, że holenderskie dzieci czuwają i nie pozostają w tyle.

Need for Speed na holenderskiej drodze

W środę po południu holenderska drogówka przeprowadzając rutynową kontrolę, namierzyła wiązką radaru pojazd, który poruszał się ewidentnie zbyt szybko. Maszyna mknęła A10 North pod Amsterdamem z prędkością 165 kilometrów na godzinę. Pomimo, iż była to autostrada, to samochód jechał na tym odcinku o 65 kilometrów za szybko.

Mundurowi postanowili więc natychmiast zakończyć wyścig tego pirata drogowego. Kierujący pojazdem widząc wezwania do zatrzymania, podporządkował się decyzji policji i już chwilę później stał na poboczu.

15-latek prowadził samochód mknąć z prędkością 165 km/h po A10 North pod Amsterdamem.

Kierowca bez prawa jazdy

Gdy policjanci podeszli do pojazdu poprosili, by kierowca przekazał im w celu sprawdzenia "papiery" wozu i swoje prawo jazdy. Prowadzący samochód młody mężczyzna przyznał, iż nie ma tego drugiego dokumentu. W tej sytuacji funkcjonariusze mogli wystawić kolejny mandat. Potrzebowali jednak dowodu osobistego kierującego. Z tym również okazał się problem...
Policjanci nie mogli odebrać prawa jazdy kierowcy za zbyt szybką jazdę, ponieważ on nie posiada takiego dokumentu. Nie chodzi nawet o to, iż stracił uprawnienia, ale o to, że nawet nie zaczął jeszcze kursu. Młody wygląd mężczyzny spowodowany był tym, że nie miał on skończonych nawet 15 lat. W takiej sytuacji nie było mowy o żadnej dalszej jeździe.
Policja zabrała małoletniego kierowcę i jego nastoletnich pasażerów z autostrady.

Zamiatanie ulic

Pojazd, jak i dzieci po wypełnieniu wszystkich niezbędnych formalności były do odbioru przez rodziców w lokalnej komendzie. Obecnie policja przygotowuje raport w tej sprawie, który trafi do policyjnego prokuratora. Nastolatek może bowiem odpowiedzieć za spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym. To zaś najprawdopodobniej będzie się wiązać dla 15-latka z wieloma godzinami prac społecznych. Chłopak może również zapomnieć, iż szybko zrobi prawo jazdy. Kara jaka zaś czekała na niego w domu pozostaje nieznana.