Największa, nielegalna pralnia w Holandii zlikwidowana
Policja ukrywała tę wiadomość przed opinią publiczną przez kilka dni. Wszystko z racji prowadzonych działań operacyjnych. We wtorek jednak funkcjonariusze z Drenthe oficjalnie pochwalili się swoim sukcesem. Największa w Niderlandach „pralnia” kokainy o mocy przerobowej około 200 kg dziennie przestała istnieć.
Pralnia?
Wielu może kojarzyć produkcję kokainy z filmów i serialu. Skąd więc zamiast fabryki wzięła się pralnia? O podobnych punktach, na przestępczej mapie Holandii, pisaliśmy już kilkukrotnie. Pralnia to miejsce, gdzie odzyskuje się narkotyk. Biały proszek często nie jest bowiem wytwarzany w krainie tulipanów, a przybywa do niej, np. z Ameryki Południowej. Część takich ładunków jest wyłapywana przez celników, dlatego by nie tracić zysków, przestępcy decydują się ukryć towar. By tego dokonać, mieszają go z innymi substancjami chemicznymi lub nasącza się nim ubrania, tak by nie wypatrzyło go czujne oko celników, ani nie wywęszyły nosy specjalnie szkolonych psów. Gdy jednak ładunek przejdzie kontrole, narkotyk trzeba oczyścić, oddzielić go od swojego przebrania, by mógł trafić do obiegu. Tym właśnie zajmują się pralnie.
Szkoła jeździecka
W ubiegły piątek policja dokonała nalotu na właśnie taką pralnię w Nijeveen, w Drenthe. Cała fabryka, która była największym tego typu punktem w Holandii, ukryta była w szkółce jeździeckiej. Okazało się, iż tam pod niegroźną fasadą placówki dla dzieci, ukrywa się fabryka dysponująca nie tylko najnowszym sprzętem do odzysku narkotyku. Na miejscu były również sypialnie dla pracowników, a nawet strefy relaksu dla nich. Wszystko po to, by ludzie zbyt często nie wychodzili na dwór i nie wzbudzali podejrzeń.
Zatrzymania w pralni
Policja informuje, iż w pralni zatrzymano w sumie siedemnaście osób. Jedną z nich jest właściciel nieruchomości. Oprócz niego do aresztu trafiło trzynastu Kolumbijczyków, dwóch Holendrów i jeden obywatel Turcji. Wszystkim im zostaną na dniach postawione zarzuty produkcji i handlu narkotykami oraz najprawdopodobniej udział w zorganizowanie grupie przestępczej.
Oprócz zatrzymań policja zarekwirowała też niezbędne odczynniki do czyszczenia w pralni. Ilość zabezpieczonych chemikaliów liczona jest w tysiącach litrów, co tylko potwierdza ogromną przepustowość fabryczki. Oprócz nich odnaleziono jeszcze 100 kg kokainy. Może się to wydawać niewiele, ale w powiązanym z akcją nalocie w Apeldoorn, policja odnalazła 120 000 kg materiału nośnego.