Najcieplejszy i najsuchszy rok w historii Holandii

Najcieplejszy i najsuchszy rok w historii Holandii

Coś, co podejrzewali praktycznie wszyscy, wreszcie zostało oficjalnie potwierdzone. 2022 był najbardziej suchym rokiem w historii Holandii od momentu rozpoczęcia pomiarów. To jednak niejedyny rekord, który należy do „dwudziestego drugiego”. Jest on też pierwszym pod względem ilości dni słonecznych, co poniekąd przeraża ekologów. Dane bowiem wskazują, iż ocieplenie klimatu postępuje w Niderlandach dwa razy szybciej niż światowa średnia.

Nic tego nie zapowiadało

Początkowo nic nie zapowiadało tych rekordów. Początek 2022 był bowiem rekordowo mokry. W lutym odnotowano wręcz historyczną ilość opadów. Wraz jednak z nadejściem wiosny, pogoda mocno się zmieniła. W marcu deszczu było jak na lekarstwo, a Słońce wyjątkowo często pojawiało się na czystym błękitnym niebie. Pogoda ta utrzymywała się przez długie miesiące, co bardzo niepokoiło KNMI, które wskazało, iż ubiegłego lata spadło o 40% mniej deszczu, niż powinno wedle średniej rocznej.

 

Brak opadów to jedno. Drugim problemem okazało się nadmierne parowanie. Piękne słońce i bezchmurne niebo sprawiło, że ziemia nagrzewała się znacznie bardziej niż zwykle. W efekcie woda będąca w glebie po prostu odparowywała, pogłębiając suszę.

 

Globalne ocieplenie

Na świecie uważa się, iż nie można dopuścić do przekroczenia 1,5 stopnia globalnego ocieplenia, inaczej zajdą nieodwracalne i trudne do przewidzenia zmiany klimatyczne. Dobrze jednak, iż mowa tu o skali globalnej, ponieważ w Holandii średnia roczna temperatura o 1,5 wyższa mierzona była już na przełomie wieków. W 2022 roku było to już o 2,3 stopnia więcej niż na początku XX wieku. Można więc powiedzieć, iż jeśli chodzi o globalne ocieplenie Królestwo Niderlandów, mimo ogromnych inwestycji w zrównoważony rozwój i odnawialne źródła energii, pędzi ku ekologicznej katastrofie najszybciej jak to tylko możliwe, prawie dwukrotnie wyprzedzając średnią światową.

Dużo za dużo wody

Jak to podnoszenie się temperatury w Holandii może się skończyć? Z jednej strony coraz dłuższymi i cięższymi suszami. Z drugiej jednak może się nagle okazać, iż dla Holendrów wody będzie zbyt dużo. Jak to rozumieć? Trzeba znów spojrzeć poza Niderlandy. W skali globalnej coraz gorętsze lata powodują wzrost poziomu wody w morzach i oceanach. Ten, w ciągu ostatniej dekady się podwoił i wynosi obecnie 4,4 centymetra (na 10 lat). Co to oznacza dla Holandii? Wystarczy przypomnieć, iż większość tego kraju położona jest w depresji i łatwo zrozumieć rodzący się problem.

 

 

Źródło:  Nu.nl