Lot do domu w holenderskim wydaniu
Od kilku dni nasza ojczyzna prowadzi akcję Lot do domu. Polskie Linie Lotnicze Lot wraz z rządem RP. starają się sięgnąć do kraju tysiące naszych rodaków, którzy z powodu zamknięcia granic przez władze w Warszawie zostali pozbawieni możliwości powrotu drogą lotnicza od ojczyzny. W poniedziałek holenderskie władze zapowiedziały, iż wprowadzają swoją operację. Jej cele są praktycznie tożsame z prowadzoną przez LOT akcją. Można ją więc bez ogródek nazwać Lot do Domu Holandia.
Najnowsze wiadomości z Holandii wskazują, iż tamtejsza branża turystyczna wraz z niderlandzkim stowarzyszeniem ubezpieczycieli i rządem w Hadze ma zamiar przeznaczyć 10 milionów euro na ściągnięcie Holendrów do kraju. Projekt ten ma pozwolić na przywiezienie wszystkich podróżników, którym z różnych względów COVID-19 pokrzyżował plany, do Królestwa Niderlandów. Według ministra spraw zagranicznych, Stef Bloka, kilka tysięcy obywateli jego kraju utknęło na całym świecie bez możliwości opuszczenia regionu, w którym przebywa. Dlatego też rząd i biura turystyczne chcą podjąć się tej trudnej i kosztownej operacji.
Nic za darmo
Lot do Domu Holandia tak jak nasz rodzimy projekt nie jest całkowicie altruistyczny. Holendrzy, którzy utknęli poza granicami ojczyzny, muszą partycypować w kosztach powrotu. W przypadku, gdy pozostali w jednym z krajów Europy bilet ten będzie wymagał wkładu finansowego w wysokości 300 euro. Ci zaś, którzy mieli pecha utknąć gdzieś na innych kontynentach, muszą liczyć się z kosztami w wysokości 900 euro. Co ważne program ten dotyczy tylko i wyłącznie turystów. Osoby, które mieszkają i pracują poza granicami Królestwa Niderlandów, nie mogą skorzystać z tej możliwości.
Lot do Domu Holandia rejestracja
Wszyscy więc holenderscy podróżnicy, którym linie lotnicze odwołały połączenia, lub przerwano międzynarodowe wycieczki, rejsy muszą jak najszybciej zgłosić swoją chęć powrotu. W tym celu podobnie jak to było w Polsce, ludzie muszą wejść na stronę rządową i postępować zgodnie ze znajdującymi się tam poleceniami.
Wszystko to już na poziomie planowania wprowadziło mały chaosu. Wcześniej bowiem rząd prosił swoich obywateli, by ci rejestrowali się na serwisie ministerstwa spraw zagranicznych. Na skutek jednak nowych decyzji, wszystkie te osoby muszą zrobić to ponownie. To zaś zdaniem ekspertów może być wręcz niebezpieczne. Turyści, będąc bowiem, gdzieś za granicami mogą nie wiedzieć o nowelizacji przepisów związanych z ich powrotem. To zaś może zakończyć się tym, iż zostaną bez możliwości powrotu do domu.
Pierwszy wylot
Najnowsze wiadomości z Holandii nie mówią jeszcze, kiedy pierwsza maszyna KLM poleci po swoich rodaków. Na chwilę obecną zbierane są informacje o zgłoszeniach. To za ich pomocą stworzona zostanie specjalna siatka połączeń z trasami poszczególnych lotów. To jednak potrwa parę dni.