Lange Jaap – ostatnia szansa ratowania symbolu Holandii

Lange Jaap

Lange Jaap – latarnia morska w Den Helder to jeden z symboli Holandii, który wyjątkowo często pojawia się na pocztówkach z tamtego rejonu Morza Północnego. Okazuje się jednak, iż ta majestatyczna konstrukcja jest w opłakanym stanie technicznym i niedługo może runąć. Sytuacja jest tak zła, iż minister infrastruktury - Barbara Visser wskazuje, iż w niedługim czasie ogromnymi nakładami sił i środków zostanie podjęta ostatnia próba ratowania budowli. Jeśli się nie powiedzie, niezbędne będzie wyburzenie konstrukcji.

O latarni Lange Jaap pisaliśmy już jakiś czas temu, informując o tym, iż ten wspaniały zabytek techniki i budownictwa jest w tragicznym stanie. W metalowej konstrukcji budynku pojawiają się coraz większe pęknięcia i istnieje ryzyko, iż wszystko może się zawalić.

 

Stan krytyczny

Jak wskazuje pani minister, by ustalić, czy latarnię uda się jeszcze uratować, należy ja tymczasowo podeprzeć i wzmocnić. Wstępne informacje mówią jednak o tym, iż nawet takie działania mogą okazać się niewystarczające, by powstrzymać upadek ważącej tony wieży. Lange Jaap jest bowiem zbyt niestabilny, by trwać w podparciu latami.  Dlatego też Rijksdienst voor Cultureel Erfgoed (Krajowe Biuro Dziedzictwa Kulturowego), wraz z władzami gminy Den Helder mają sprawdzić, czy przynajmniej na jakiś czas nie da się zabezpieczyć budowli, tak by mogły tam wejść ekipy remontowe.

 

Jeśli prace ratunkowe nie zdadzą rezultatu, jeden z symboli Holandii będzie trzeba zburzyć. 

 

Wyburzenie

Jeśli okaże się, iż system wsporników nie zda rezultatów, jedyne co pozostanie to zburzenie budowli w sposób kontrolowany. Żeliwna konstrukcja przez dziesiątki lat wystawiona była na działania silnego wiatru i czynników atmosferycznych. Zaczęło dochodzić do korozji i osiadania struktury. Pordzewiały metal począł pękać. Uszkodzenia te przez wiele lat były jednak tuszowane lub „łatane na szybko”. Przez dekady to wystarczyło. Wszyscy bowiem uważali, iż jest jeszcze czas na gruntowny remont. Działanie to doprowadziło w efekcie do sytuacji, która jak mówi Visser „nie powinna się wydarzyć” i która może zakończyć się tym, że symbol Holandii runie na łąkę na której stoi.

 

Środki bezpieczeństwa

Obecnie cały teren wokół latarni zamknięty jest dla spacerowiczów. Władze Den Helder boją się dopuszczać w rejon budowli turystów i mieszkańców, by uniknąć ewentualnych ofiar. Konstrukcja może bowiem runąć w każdym momencie.

Los latarni nie jest obojętny milionom Holendrów. Minister Infrastruktury wskazuje, iż otrzymuje dziesiątki listów i petycji za ratowaniem zabytku. Barbara Visser mówi, iż zrobi wszystko, co w jej mocy, ale nie może dać gwarancji, iż nie jest już za późno.

Źródło: Ad.nl