Koniec „zrywek” w Albert Heijn

Albert Heijn pozwany do sąu

By zacząć zmieniać świat nie trzeba wcale zaczynać od rewolucji. Czasem wielkie znaczenie mogą mieć małe, drobne rzeczy. Tak jest, zwłaszcza gdy chodzi o ekologię. Tam, każdy śmieć ma znaczenie. Wie o tym doskonale Albert Heijn, który zdecydował się od najbliższego poniedziałku usunąć ze swoich sklepów darmowe plastikowe torby na warzywa i owoce.

Zrywki

Wielu z nas nawet się nad tym nie zastanawia. Idąc do supermarketu kupić owoce lub warzywa bierzemy tak zwane „zrywki”, jednorazowe worki, torebki foliowe, w które umieszczamy pożądane przez nas produkty. Następnie zabieramy je do domu, wypakowujemy z worków, by puste torby wrzucić do kosza. Nikt nie zastanawia się nad ich dalszym losem, nad tym jak długo będą rozkładać się w ziemi lub ile energii trzeba zużyć na ich przetworzenie. Nie zabieramy ich na kolejne zakupy, bo i po co, skoro w sklepie znów weźmiemy nowe zrywki.

 

Ekologiczne pomysły Albert Heijn

To błędne koło chce przerwać sieć Albert Heijn, która ma już na swoim koncie kilka proekologicznych pomysłów. Tym razem włodarze sieci zdecydowali, by od drugiego maja usunąć ze sklepu jednorazowe worki foliowe na warzywa i owoce. Działanie to jest opóźnione o kilka miesięcy w stosunku do pierwotnego planu. Wszystko dlatego, iż początkowo nylonowe, wielorazowe torby na owoce i warzywa, które miały zastąpić zrywki, nie spełniały wysokich standardów AH, więc sieć postanowiła wstrzymać się ze zmianami, do momentu aż nie będą mogli zaproponować klientom rozsądnej alternatywy.

 

Nylonowa siatka

Zamiast jednorazowych zrywek klienci za symboliczną kwotę mogą nabyć nylonową torbę, do której wkładają warzywa i owoce. Kosztuje ona zaledwie 30 centów, a jest o wiele mocniejsza od jednorazówek, można ją również umyć tak by była cały czas czysta. Zdaniem AH, przejście ze zrywek na opakowania wielokrotnego użytku pozwoli zaoszczędzić 7 ton plastiku rocznie, czyli około 350 000 woreczków jednorazowych dziennie.

 

Pozostałe torby

Na chwilę obecną znikną jednorazowe torebki z działu owoców i warzyw. W dziale pieczywa nadal będą one jednak dostępne. Dzieje się tak dlatego, że jak wskazuje Albert Heijn, tam dostępne są produkty, które nie powinny trafić do nylonowych worków. Sieć oferuje zamiast nich bawełniane torby (te są jednak dość drogie), więc sklep nie chce nikogo zmuszać do ich zakupu.

Źródło:  Nu.nl