Kolizja z udziałem Polaków
W minioną sobotę kilkoro naszych rodaków zostało rannych w wypadku drogowym mającym miejsce na Kaapseplein w Hadze.
Pechowa sobota
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 13:45. Wtedy to na Kaapseplein doszło do zderzenia furgonetki i samochodu osobowego. Na miejsce natychmiast została wezwana policja i służby ratunkowe. W rejon skrzyżowania Langnekstraat i Bloemfonteinstraat skierowano trzy karetki pogotowia. Wszystko dlatego, że w samochodzie dostawczym na polskich tablicach rejestracyjnych znajdowało się kilka osób. Kierujący samochodem osobowym również nie jechał sam. W efekcie służby ratunkowe musiały zatroszczyć się o stan wielu pasażerów.
Wiele szczęścia
Na szczęście na miejskiej drodze oba pojazdy nie poruszały się ze zbyt dużą prędkością. Dzięki czemu nowoczesne systemy bezpieczeństwa i strefy zgniotu obu maszyn zminimalizowały zagrożenie dla podróżujących nimi ludzi. Ratownicy medyczni z przybyłych na miejsce karetek zamiast zakleszczonych ciał we wrakach, zmagali się z siniakami i otarciami. Podejrzenie połamania żeber, nosów na skutek użycia pasów bezpieczeństwa i poduszek powietrznych okazały się raczej również przedwczesne. Według relacji świadków wszyscy uczestnicy kolizji byli w bardzo dobrym stanie, nie licząc ogólnego poddenerwowania sprawą. Policja ani szpitale nie informują zaś o stanie zdrowia poszkodowanych. Nie wiadomo więc, czy ktokolwiek musiał zostać poddany dłuższej obserwacji w placówce medycznej.
Przyczyny kolizji
Drogówka z Hagi bada przyczynę sobotniego wypadku. Całe zdarzenie miało miejsce w dzień, podczas dobrych warunków drogowych. Na chwilę obecną funkcjonariusze nie podają żadnych informacji co do winowajcy kolizji. Najprawdopodobniej jednak całe zdarzenie spowodowane było jedną z trzech najpopularniejszych przyczyn tego typu wypadków. Chwilowym zagapieniem, niezachowaniem dostatecznego odstępu, czy wymijaniem na zasadzie „jeszcze się zmieszczę”.
Drobna kolizja niosła jednak ze sobą poważne komplikacje dla kierowców. Policja na czas trwania akcji i późniejszego dochodzenia zamknęła skrzyżowanie z Langnekstraat i Bloemfonteinstraat. Co spowodowało lokalne utrudnienia w ruchu. Zdaniem obserwatorów szczęściem w nieszczęściu było to, iż cały incydent miał miejsce w sobotnie popołudnie, a nie w poniedziałkowych godzinach szczytu, kiedy to utrudnienia byłyby zdecydowanie większe.