Holendrzy protestują w obronie Polaków przed zakładem Vion w Boxtel

protesty w obronie Polaków w Vion

Holendrzy z grupy aktywistów ‘Sluit VION!’ zablokowali wjazd na teren zakładów mięsnych Vion w Boxtel. Demonstranci przez kilka godzin nie chcieli wpuścić na teren firmy ciężarówek pełnych świń. Musiała interweniować policja. Aresztowano czterech działaczy grupy. Dlaczego protestowali? Jak wskazują, robią to w imieniu Polaków i innych pracowników migrujących, którzy nie mogą wyrazić swojej opinii z uwagi na strach przed utratą pracy.

Protestujący zablokowali wjazd na teren zakładu i wywiesili transparenty, nawołujące do polepszenia sytuacji w przedsiębiorstwie. Bezpośrednią przyczyną demonstracji miało być bowiem niedawne rozprzestrzenienie się COVID-19 wśród pracowników.

English below!

Op dinsdag 30 maart hebben wij de ingang van Vion in Boxtel geblokkeerd en de aanvoer van dieren naar de...

Opublikowany przez Sluit Vion Środa, 31 marca 2021

 

Nielegalna demonstracja

Pomimo, iż w proteście uczestniczyło niespełna kilkanaście osób władze lokalne uznały tę demonstrację za nielegalną i wysłano policję, by rozprawiła się z aktywistami. Oprócz powodów związanych z zagrożeniem epidemiologicznym policja miała interweniować z racji blokowania drogi i utrudnienia działania firmy, co pośrednio narażało na szwank dobrostan zwierząt jadących do rzeźni. Wysyłając policję do protestujących burmistrz niejako asekuracyjnie dodał, iż cały czas przygląda się sytuacji w zakładzie i razem z GGD jest gotowy, by podjąć dodatkowe działania, gdyby sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli, czyli doszło do kolejnego wzrostu zachorowań wśród pracowników.
Po przybyciu mundurowych na miejsce część protestujących zdecydowało się opuścić miejsce zgromadzenia. Czterech najbardziej opornych aresztowano i wyniesiono sprzed bramy wjazdowej.

 

100 osób w 3 tygodnie

Jak wygląda sytuacja w zakładzie? Czy protestujący faktycznie mają rację? W ciągu ostatnich 21 dni, COVID-19 zaraziło się tam prawie 100 pracowników. Sytuacja jest więc bardzo podobna do tej, jaka miała miejsce na terenie zakładu w czerwcu ubiegłego roku. Wtedy też, pomimo protestów wyrażających obawy o zdrowie pracowników, zakład nadal kontynuował działania. Tak samo jak teraz.

Solidarność

Jak wskazują aktywiści z Sluit VION! Ich działania to wyraz solidarności z Polakami i innymi migrantami zarobkowymi zatrudnionymi w tej firmie przetwórstwa mięsnego. Zdaniem Holendrów ludzie ci pracują w bardzo ciężkich warunkach, w niezdrowym, niebezpiecznym otoczeniu za niewielkie pieniądze. Niektórzy nawyzywają to nawet wręcz „niewolniczą” pracą niegodną Holandii. Ludzie ci więc wychodzą na ulicę, by zwrócić uwagę na problem i zrobić to w imieniu personelu, który to boi się głośno o tym mówić, by nie stracić pracy.

De laatste van de #VionVier is eindelijk vrij!! Onze kameraad is uiteindelijk 26 uur vastgehouden en overgebracht naar...

Opublikowany przez Sluit Vion Środa, 31 marca 2021

Coś tu nie gra

Można by więc powiedzieć, iż szlachetni Holendrzy walczą o prawa do godnej pracy naszych rodaków. Wszystko więc jest wspaniale. Problem jednak w tym, iż jest jedno, ale znaczące „ale”. Grupa ta, z racji na sytuację w zakładzie, domaga się jego natychmiastowego zamknięcia. To zaś zakończyłoby się momentalnym zwolnieniem Polaków i innych migrantów. Można więc powiedzieć, iż byłoby to wylanie dziecka razem z kąpielą. Brawa za dobre chęci i zaangażowanie, jednak dla dobra naszych rodaków tak radykalne rozwiązanie nie powinno być brane pod uwagę. Należy znaleźć inną drogę prowadzącą do kompromisu i poprawy losu naszych obywateli.