Holendrzy nie stronią od alkoholu, piją aż 112 razy w roku

Holendrzy nie stronią od alkoholu, piją aż 112 razy w roku

Holendrzy lubią się napić. Mieszkańcy Królestwa Niderlandów bardzo często sięgają po alkohol. Miłość do trunków z procentami sprawiła, iż w najnowszym zestawieniu kraina tulipanów znalazła się na liście dziesięciu krajów świata, gdzie najczęściej spożywany jest alkohol. Jak w tym zestawieniu wypadła nasza ojczyzna?

Najnowsza edycja corocznych badań Global Drug Survey wykazała, iż Holendrzy upijają się średnio szesnaście razy w roku. Ludność Królestwa Niderlandów nie tylko pije dużo (czasem nawet za dużo), ale również niezwykle często. Po różnorakie formy napojów wyskokowych mieszkańcy krainy tulipanów sięgają aż 112 razy w roku. Tak przynajmniej wynika z badania, w którym udział brało 32 000 osób z 22 krajów świata, a których pytano o używanie alkoholu i innych środków odurzających.

 

Holendrzy sięgają po alkohol przez 112 dni w ciągu roku.

 

Zwycięzcy

Kto zwyciężył w tym niesławnym rankingu? Nie Rosjanie ani nie Polacy. Okazuje się, iż nacją, która upija się najczęściej, są Australijczycy. Zdarza im się to aż 27 razy w roku. Mieszkańcy państwa „po drugiej stronie świata” piją jednak rzadziej niż Holendrzy. Sięgają bowiem po trunki z procentami średnio przez 107 dni w roku. Zresztą pobicie w tym aspekcie mieszkańców Niderlandów byłoby trudne. Z wynikiem 112 dni w roku zajęli oni trzecie miejsce na świecie. Wyprzedzili ich tylko mieszkańcy Francji i Nowej Zelandii, gdzie po piwo, wino, wódkę, whisky i inne napitki sięga się wedle danych przez 132 i 120 dni w roku.

 

Weekendowy alkoholik?

Owe 112 dni w roku, w których Holendrzy sięgają po alkohol, może wydawać się dużą wartością. Odpowiada to bowiem średnio dwóm dniom w tygodniu. Najczęściej jest to piątek i sobota plus dni świąteczne. Można więc powiedzieć, iż Holendrzy sięgają po promile „weekendowo”. W narodzie tym częściej piją mężczyźni-120 dni w roku niż kobiety-102 dni w roku.
Co ciekawe picie u Holendrów powoduje dość duże wyrzuty sumienia. Żałują, że sięgnęli po alkohol 24 razy w roku.

 

Polska

Jak w tym zestawieniu wypadła Polska? Nasza ojczyzna wygląda dość „blado”. W tym wypadku nie jest to jednak powód do zmartwień. Rodakom nie udało się trafić do dziesiątki najczęściej pijących narodów świata. Co pozwala zadać kłam stwierdzeniu, iż Polak to alkoholik. Nie upijamy się również zbyt często. Przeciętny Holender robi to 16 razy w ciągu roku (zaokrąglając). Polak jest zaś na rauszy w sumie tylko przez czternaście dni.
Jest jednak pewna kategoria, w której jesteśmy na bardzo wysokim miejscu. Polacy to wiceliderzy rankingu, w którym żałujemy, że sięgnęliśmy po alkohol. Mowa tu aż o 28 dniach. Wniosek z tego, iż częściej niż klasyczny, dopada nas kac moralny związany z alkoholem.
Nie jesteśmy więc tacy straszni, jak nas malują. Ba, możemy być nawet dla niektórych nacji przykładem umiaru w spożyciu trunków.

 

źródło: Globaldrugsurvey.com