Holendrzy cieszą się z nieszczęścia Polaków?
Już 16 czerwca o godzinie 15 Biało-czerwoni zmierzą się z reprezentacją Pomarańczowych na Mistrzostwach Europy w piłce nożnej. Po ostatnich wiadomościach znad Wisły wielu fanów Holandii wręcz skakało z radości. Wszystko z racji problemów kadrowych naszych reprezentantów i tego, że Robert Lewandowski, uznawany za jednego z najlepszych napastników na świecie, nie zagra przeciw reprezentacji Niderlandów. W środę do sprawy polskiego gracza odniósł się nawet Ronald Koeman, trener jedenastki z krainy tulipanów.
Powściągliwość
Jak można nazwać w jednym słowie wypowiedź niderlandzkiego trenera? Powściągliwą. Koeman wskazał bowiem, iż nadal bierze pod uwagę sytuację, w której Rober Lewandowski pojawi się jednak na niemieckiej murawie. Trener nie jest pewny, czy można w 100% ufać medialnym doniesieniom dotyczącym kontuzji. Często bowiem dziennikarze, chcąc podkręcić emocje, prezentując sytuacje w najczarniejszych barwach. Zdarza się również, że sztab drużyny nie wierzy też w umiejętności fizjoterapeutów. Ci zaś czasem potrafią bowiem dokonywać wręcz cudów, stawiając zawodnika na nogi.
Pytaniem na pytanie
O kłopoty Lewandowskiego zapytał Kolemana, podczas konferencji prasowej w Volkswagen Arena w Wolfsburgujeden, jeden z polskich dziennikarzy sportowych. Na to trener, śmiejąc się, odpowiedział pytaniem na pytanie. „Mam nadzieję, że powie mi pan, czy zagra”, wskazując tym samym, iż nie jest pewny absencji naszego czołowego zawodnika, dodając: „Nie wiem, czy wszystkie doniesienia, które przeczytałem, są prawdziwe. Zobaczymy w niedzielę, czy zagra. Nie zmienia to naszych przygotowań do meczu”.
Nie bez znaczenia
W efekcie reprezentacja Holandii przygotowuje się do meczu, tak jakby miał w nim zagrać „Lewy”. Pomarańczowi nie mogą sobie bowiem pozwolić na rozluźnienie i stawianie się w roli zwycięzcy już przed pierwszym gwizdkiem. „Jest oczywiste, że Lewandowski to fantastyczny napastnik, który jest bardzo ważny dla polskiej drużyny. Myślę, że ma już na swoim koncie 150 występów. To mówi coś o jego wpływie na polską reprezentację” – mówi trener, wskazując jednak, iż mimo problemów z kontuzjami drużyna biało-czerwonych jest w bardzo dobrej formie, a meczów nie wygrywa jedna osoba, a cała jedenastka. Nasze orły, co zauważają Holendrzy, byli niepokonani przez osiem meczów z rzędu, w tym te ostatnie z Ukrainą i Turcją.
Jak więc zakończy się pierwszy mecz naszej reprezentacji na Mistrzostwach Europy w Niemczech? W piłce nożnej wszystko jest możliwe. Wyniku więc, do ostatniego gwizdka na murawie w Hamburgu, nie możemy być pewni.
Źródło: Nu.nl