Holenderska policja jak PRL’owskie ZOMO
Nie milkną echa demonstracji przeciw obostrzeniom koronowym, jaka odbyła się w Amsterdamie 2 stycznia. Głos w sprawie tamtejszych wydarzeń zabrał nawet przedstawiciel ONZ ds. tortur. Nils Melzer pisze wręcz o barbarzyństwie niderlandzkich oficerów. Czy faktycznie Holenderska policja zachowywała się jak niesławne polskie ZOMO, czy białoruskie służby bezpieczeństwa?
Demonstracja
Przypomnijmy, w niedzielę doszło w Amsterdamie do dużej demonstracji przeciwko obostrzeniom koronowym i polityce epidemiologicznej rządu. Holendrzy wyszli na ulicę zaprotestować przeciw dzieleniu ludzi paszportami covidowymi na zaszczepionych i niezaszczepionych. Przeciw lockdownowi, który wielu przedsiębiorców pcha ku bankructwu, czy w końcu przeciw szczepieniom, ponieważ te dla wielu antyszczepionkowców te są bardziej niebezpieczne niż sam wirus.
Protest na Museumplein miał pokojowy przebieg, był jednak nielegalny. W efekcie władze miasta zdecydowały się postawić zebranym ultimatum, by ci go zakończyli. Gdy ludzie się nie rozeszli, do akcji weszła policja, która miała za cel spacyfikowanie demonstracji.
A picture of Werner, the man who was brutally beaten by Dutch police on Saturday, "2 January", and the police dog bit his left hand, severely injured his hand.#Netherlands #Amsterdam #Amsterdamprotest #westerpark #Museumplein #NoMore #vaccination #lockdown #NoVaccineMandates pic.twitter.com/HRdnKur4s4
— Protest News (@ProtestNews_EN) January 4, 2022
Akcja
Akcja policji okazała się skuteczna. Plac został oczyszczony. Początkowe raporty policji mówiły, iż nie było rannych wśród protestujących. Poszkodowanych zostało tylko kilku oficerów, którzy starli się z demonstrantami. Jak podał rzecznik stołecznej policji, w sumie zatrzymano 30 osób. 10 z nich postawione zostaną, w najbliższym czasie, poważniejsze zarzuty związane z atakiem na funkcjonariusza lub posiadaniem broni.
„To jedna z najbardziej obrzydliwych scen policyjnej brutalności, jakich nie widziałem od czasów Georga Floyda! To barbarzyństwo musi zostać zatrzymane tu i teraz”.
Rzeczywistość
Raporty wskazywały więc, iż w sumie nic złego się nie stało. Prawda jest jednak nieco inna. Dzięki relacjom świadków wiadomo co najmniej o kilku rannych wśród protestujących. Ofiary mają wstrząśnienia mózgu od policyjnych pałek i rany szarpane od psich kłów. Niektórzy wymagali dłużej rekonwalescencji w szpitalu.
Video
Największym szokiem są jednak materiały wideo z działania holenderskich służb. Część obserwatorów porównuje je z brutalnymi akcjami białoruskiej milicji. Nie ma się zresztą czemu dziwić. Nagrania w sieci wskazują, iż funkcjonariusze nie wahają się bić pałkami lub szczuć psami leżących, poddających się protestujących. Ładunek agresji wśród oficerów jest, zdaniem wielu, wyjątkowo duży i całkowicie niewspółmierny do sytuacji.
ONZ
Sprawa ta bardzo szybko wyszła poza Holandię. Na temat działań policji wypowiedział się Nils Melzer, specjalny sprawozdawca ONZ ds. tortur. Urzędnik ten, po zapoznaniu się z nagraniami z Museumplein, stwierdził, iż: „To jedna z najbardziej obrzydliwych scen policyjnej brutalności, jakich nie widziałem od czasów Georga Floyda! To barbarzyństwo musi zostać zatrzymane tu i teraz”. Melzer wskazał również, że policjantów, jak i ich przełożonych, którzy wydali pozwolenie na taką brutalność, powinno ścigać się za przestępstwo. Dla urzędnika ONZ działania te nie powinny mieć miejsca, dlatego też zapowiada, iż złoży oficjalny protest na forum ONZ.
URGENT @DutchMFA:
➡️This is one of the most disgusting scenes of #PoliceBrutality I have seen since #GeorgeFloyd!
➡️These officers & their superiors must be prosecuted for the crime of #torture!
➡️THIS SAVAGERY MUST STOP HERE & NOW!
➡️I will send an official protest note shortly! https://t.co/GdGwRlDNup— Nils Melzer (@NilsMelzer) January 3, 2022
Ze szpitala do aresztu
Walczący o prawa człowieka wskazują tu wręcz na białoruski standard dotyczący jednej z ofiar policyjnych pałek. Człowiek ten, ciężko pobity przez funkcjonariuszy i pogryziony przez policyjne psy leczony jest w szpitalu. Gdy z niego wyjdzie, nie trafi do domu, a do aresztu. Prokuratura chce mu bowiem postawić zarzut ataku na funkcjonariusza.
#BreakingNews #Amsterdam. Protest against covid restrictions #COVID19 #Covid_19 #VaccinePassport #healthpass #Demonstrations #protests #museumplein pic.twitter.com/7XUoLHTZl4
— Aleksander Onishchuk (@Brave_spirit81) January 2, 2022
Nie pierwszy raz
To nie pierwszy raz, gdy niderlandzka policja oskarżona jest o brutalność. Obecnie przed niderlandzkim wymiarem sprawiedliwości toczy się sprawa dwóch oficerów, którzy mieli 14 marca na Malieveld przekroczyć swoje uprawnienia i zlinczować jednego z demonstrantów. W sprawie tej interweniował między innymi Amnesty International, wskazując, iż podczas „protestów koronowych” policja jest wyjątkowo brutalna i ofiarami pałek padają często ludzie, którzy nie stawiają oporu.
Amsterdam, citizen against sanitary apartheid with bare hands against six policemen with helmets, shields and sticks.
Hero.#Netherlands #Amsterdam #Amsterdamprotest #westerpark #Museumplein #NoMore #NoMoreLockdowns #lockdown #Solidarity #NoVaccinePassportsAnywhere pic.twitter.com/i9Q9Nplt2y— Protest News (@ProtestNews_EN) January 4, 2022
To nieprawda
Holenderska policja czuje się urażona. Wskazuje, iż pracownik OZN posunął się za daleko. A nagrania, jakie znajdują się w internecie, są wyrwane z kontekstu. Funkcjonariusze nie mają więc sobie nic do zarzucenia. W odpowiedzi na to Melzer wezwał świadków brutalności policji, aby zebrali i przedstawili dowody podczas jego wizyty, którą planuje złożyć w Holandii, po tym co zaszło.
Źródło: Nu.nl
https://youtu.be/TvHdsVFCLYQ