Co się stało z naszym rodakiem?

Nasz rodak został śmiertelnie potrącony w Gilze

W poniedziałkowy poranek świadkowie znaleźli ciało w przydrożnym rowie przy Hoofdweg w Godlinze. Początkowo tożsamość ofiary pozostawała nieznana. Szybko jednak stało się jasne, iż zmarłym jest 32-letni mężczyzna z gminy Eemsdelta, polski migrant zarobkowy. Co sprawiło, iż nasz rodak pożegnał się z życiem?

rozliczenie podatku z Holandii

Jak podała policja, naszego rodaka znaleziono w poniedziałkowy poranek w wodzie, w kanale biegnącym wzdłuż Hoofdweg w Godlinze. Na miejsce ściągnięto służby ratownicze. Te jednak nie mogły zrobić nic innego jak tylko potwierdzić zgon mężczyzny. Kim był poszkodowany? To początkowo pozostawało zagadką. Dopiero po kilku godzinach stało się jasne, iż jest to polski pracownik migrujący, który przybył do pobliskiej miejscowości zaledwie kilka dni wcześniej. Doniesienia te, płynące z lokalnych mediów, nie były jednak początkowo potwierdzone przez policję, w oficjalnym oświadczeniu.

Dochodzenie

Po znalezieniu ciała policja rozpoczęła dochodzenie. Funkcjonariusze musieli odpowiedzieć bowiem na pytanie co doprowadziło do śmierci 32-latka. Czy był to nieszczęśliwy wypadek i człowiek ten idący nocą został potrącony przez samochód. Czy padł on ofiarą przestępstwa i ktoś celowo go zaatakował, a może wszystkiemu winny był alkohol lub zwykły pech przez który Polak potknął się, przewrócił, stracił przytomność i wpadł do wody.

Poniedziałkowe ustalenia wskazały, iż Polak miał przebywać we wsi Godlinze wraz ze swoją ukochaną. To ona miała, według świadków, odnaleźć ofiarę. Nie jest to jeszcze jednak potwierdzona informacja. 3 stycznia policja przez długi czas przesłuchiwała świadków. Agencja Meternieuws podała zaś, iż funkcjonariusze przeszukali, stojący nieopodal miejsca znalezienia zwłok, samochód – ciemnoniebieskie audi na polskich tablicach rejestracyjnych.

 

To nie było przestępstwo

Nieco więcej informacji w sprawie przyniósł wtorek. Wtedy to policja w mediach społecznościowych oficjalnie wskazała, iż 32-latek nie zginął na skutek działania osób trzecich. Nie można więc mówić tu o żadnym zabójstwie, morderstwie lub nieszczęśliwym wypadku takim jak, np. potrącenie mężczyzny.  Co jednak dokładnie się stało? Tego jeszcze nie wiadomo.

rozliczenie podatku z Holandii

źródło: Dvhn.nl